Największy pryszcz na świecie - wyzwanie dla mocnych nerwów
Czym jest tzw. trójkąt śmierci? Gdzie szczególnie trzeba uważać na ropę z pryszczy
Wyciskanie to problem, który cię dotyczy? Na pewno zastanawiasz się, czym w ogóle jest trójkąt śmierci i jakie skutki może za sobą nieść wyciskanie w tym obszarze? Tym terminem określa się niezwykle unaczyniony fragment ludzkiej twarzy. Jest to obszar o kształcie trójkąta, który swoim zasięgiem obejmuje skórę od kącików ust po szczyt nosa, znajdujący się mniej więcej na wysokości oczu.
Wyciskanie ropy w tym obszarze nie jest wskazane, ponieważ jest to mocno ukrwiony fragment twarzy. Wszelkie infekcje czy stany zapalne mogą więc być potencjalnie niebezpieczne dla zdrowia! Jeśli dojdzie do nadkażenia wyciśniętego ze skóry pryszcza, to jest spore ryzyko, że przeniknie ono przez naczynia krwionośne do naszego układu.
Oczywiście w większości przypadków nie pojawią się poważne konsekwencje, ale należy mieć świadomość, że takie ryzyko istnieje. Lepiej stosować kosmetyki lecznicze i pielęgnacyjne. Zapomnij o wyciskaniu wyprysków i postaw na sprawdzoną pielęgnację.
Nie zgadzaj się na aborcję w łagrze
Na koniec coś dla osób o mocnych nerwach. Dobra rada na przykładzie Agnessy Mironowej, która wdała się w zakazany romans w czasie odsiadywania wyroku w łagrze i zaszła w niechcianą ciążę. Nie poddawaj się krótkim chwilom namiętności, bo mogą się skończyć tragicznie.
Wnętrze jednego z obozowych baraków udekorowane gazetką ścienną na cześć Stalina i innych radzieckich bohaterów. Więźniowie co dzień musieli patrzeć na portrety osób, za przyczyną których znaleźli się w obozie.
Obawiając się represji, jakie spadłyby na nią w obozie i reakcji swojego męża, Mironowa zdecydowała się na przerwanie ciąży. Aborcji miał dokonać… ojciec dziecka, będący obozowym lekarzem. Oddajmy głos Agnessie:
No i tak – nie ma instrumentów, co więc mam robić? Proszę wyobrazić sobie taką sytuację. Noc. Ciemność. W komórce pali się tylko świeczka, płomień jest nierówny, na ścianach tańczą cienie. My, dwoje niewolników, z którymi mogą się rozprawić, jak tylko zechcą, wytężamy uwagę– czekamy na to, że w każdej chwili mogą załomotać do zewnętrznych drzwi z kontrolą.
Andriej Andriejewicz próbuje zrobić mi aborcję ręką nasmarowaną jodyną, bez instrumentów. Ale tak się denerwuje, jest tak wzburzony, że nic mu się nie udaje.
Z bólu nie mogę oddychać, ale cierpię bez jęków, żeby ktoś mnie nie usłyszał… „Przestań!”– mówię w końcu wyczerpana i przekładamy cały zabieg na dwa dni później… W końcu wszystko wyszło– w skrzepach, przy silnym krwotoku (cyt. za: M. Jakowienko „Żona enkawudzisty. Spowiedź Agnessy Mironowej”).
Pamiętaj: mleko może zabić
Gdy tam przyszłam i moja poprzedniczka przekazywała mi swoje „gospodarstwo”, ta Kława zwróciła się do niej przy mnie: „Ciociu Tamaro, zostało dla mnie coś do jedzenia?”. I Tamara dała jej mleka. (cyt. za: M. Jakowienko „Żona enkawudzisty. Spowiedź Agnessy Mironowej”)
Więźniarki obozów pracy. Musiały się mierzyć z głodem, zimnem i złymi warunkami. Wielu z nich nie udało się przeżyć.
Kiedy Agnessa zastąpiła Tamarę, to do niej przyszła Kława. Kobieta nie zostawiła jej jednak nic do jedzenia, nie mając serca oszukać reszty. Ta uczciwość nieomal kosztowała Mironową życie. Kława zainterweniowała i Agnessa nie dość, że szybko straciła posadę, to jeszcze została przeniesiona do innego obozu. Mleko w łagrze potrafiło zabić.