W jakim czasie pryszcze znikają? Natura procesu gojenia i sposoby przyspieszenia
Jakie rodzaje szwów rozpuszczalnych są dostępne w hurtowniach medycznych?
Jak już zostało wspomniane, chirurdzy w swojej pracy dobierają dany produkt ze względu na to, ile czasu rozpuszczają się szwy, aby wystarczająco długo łączyły brzegi rany. Są dostępne szwy rozpuszczalne o różnych grubościach, przeznaczone do konkretnego rodzaju tkanek. Lekarze mogą dobierać je nawet pod kątem rodzaju igły, z jaką będą pracować.
Bez względu na to, czy podczas zabiegu lekarz zastosował szwy wchłanialne, czy zwykłe, o miejsce zszycia należy odpowiednio zadbać. Szwów nie należy moczyć – lepiej przez jakiś czas korzystać z prysznica niż z wanny, uważając, by strumień wody nie był skierowany na ranę. Nie powinno się jej też opalać. Jeśli akurat pacjent zaczyna urlop, szew należy zakryć plastrem. Szczególną uwagę należy też przyłożyć do ubioru. Miejsce zszycia nie powinno być uciskane ani obcierane. Najlepiej, by tkanina zakrywająca daną część ciała była oddychająca.
Trzeba pamiętać też o wysiłku fizycznym – a dokładnie – posłuchać zaleceń lekarza. Szwy rozpuszczalne zazwyczaj narzucają znaczne ograniczenia w kwestii elastyczności szwu. Jeśli chodzi o nici nierozpuszczalne, z ćwiczeniami najczęściej należy zachować umiar. Lekka rehabilitacja jest wskazana m.in. po to, by nie powstały zrosty.
Czy szew rozpuszczalny może wrosnąć w ciało?
Tak, zdarzają się takie sytuacje. W tym przypadku nici wchłanialne podobnie jak zwykłe szwy lekarz powinien po prostu usunąć. Czasami zdarza się też, że część szwu rozpuści się, a część po prostu odpadnie – to częsty przypadek u kobiet zszywanych po porodzie z nacięciem krocza. Taką sytuacją nie należy się martwić.
Nici rozpuszczalne stosuje się przede wszystkim w:
- chirurgii plastycznej – nie pozostawiają blizn,
- stomatologii – rany goją się szybko i są małe, nie ma więc potrzeby zakładania (i zdejmowania) zwykłych szwów,
- zabiegach u dzieci – jeśli jest to możliwe, unika się dodatkowej, stresującej dla malucha wizyty ze ściąganiem szwów,
- ginekologii/urologii – szwy wchłanialne ograniczają rozwój drobnoustrojów i nie pozostawiają blizn.
Jak już zostało wspomniane, tam, gdzie konieczne jest trwałe i elastyczne połączenie tkanek, używa się szwów niewchłanialnych. Z tego powodu szwów rozpuszczalnych nie używa się przy urazach ortopedycznych, okulistycznych czy zabiegach sercowo-naczyniowych.
Szwy niewchłanialne są tańszym produktem. W przypadku urazów skóry, w miejscach, gdzie niewielka blizna nie będzie miała dla pacjenta większego znaczenia, używa się nici nierozpuszczalnych. Co ważne, część pacjentów może reagować alergicznie na szwy rozpuszczalne na skórze, dlatego użycie nici nierozpuszczalnych tym bardziej wpłynie pozytywnie na komfort ich rehabilitacji. O doborze nici zawsze powinien zadecydować lekarz.

Dlaczego szwy rozpuszczalne nie mogą całkowicie zastąpić zwykłych?
To, ile czasu rozpuszczają się szwy biodegradowalne, jest poniekąd odpowiedzią na pytanie, dlaczego nie zastąpią one zwykłych szwów. Nici wchłanialne nie sprawdzą się w tych zabiegach, w których połączenie tkanek musi być trwałe. Przykładem mogą tu być zabiegi ortopedyczne, po których pacjent rozpoczyna rehabilitację, a szew narażony jest na duże obciążenia.
Co ciekawe, nici chirurgiczne niewchłanialne nie zawsze są usuwane z ciała pacjenta. Nowoczesne nici produkuje się z materiałów obojętnych dla organizmu, mogą więc pozostać w tkankach bez żadnego zagrożenia dla zdrowia człowieka. Tego typu nici najczęściej produkowane są w kolorze niebieskim, by wyróżniały się na tle tkanek np. podczas operacji.
Szwy niewchłanialne wymagające usunięcia zazwyczaj ściąga się już po 5–7 dniach od zabiegu.
Czynniki ryzyka
Wciąż nie jest jasne, dlaczego jedne osoby mają więcej pryszczy, a niektóre prawie wcale. Oczywiście sporą rolę odgrywają hormony oraz czynniki genetyczne. Są jednak i inne czynniki.
Dobre i złe bakterie
Delikatne mycie skóry może pomóc w zapobieganiu infekcji, ale z kolei nadmierne szorowanie może pogorszyć stan zainfekowanej skóry. Podobnie, jak w jelitach, tak i na skórze mamy "dobre" bakterie, które nas chronią przed chorobami, oraz te "złe", które mogą wywołać choroby i różne dolegliwości.
Naukowcy z Washington University School of Medicine zidentyfikowali dwa unikalne szczepy bakterii P. acnes w skórze u 20% osób zmagających się z pryszczami. Osoby ze zdrową skórą nie miały tych szczepów. Inny szczep z kolei występował u osób ze zdrową skórą, a brakowało go osobom z pryszczami. Może to wskazywać, że poszczególne rodzaje bakterii determinują nasilenie i częstotliwość wyprysków. Naukowcy sugerują, że bakterie te mogą również oddziaływać z różnymi innymi czynnikami, takimi jak poziom hormonów i sebum. Kwestie te jednak wymagają szerszych badań.
Zakażenia drożdżakowe
Wypryski mogą być także powiązane z infekcjami drożdżakowymi Pityrosporum (inaczej malassezia lub folliculutis). Gdy dostaną się one do mieszków włosowych i zaczną rozmnażać, wówczas mogą się pojawić drobne, ale za to dość swędzące małe, okrągłe krostki. Najczęściej występują one w górnej części klatki piersiowej, ramionach, górnej części pleców, czasami także na twarzy.
Większość ludzi posiada te drożdże na swojej skórze i nic się nie dzieje. Krostki powstają, kiedy drożdży robi się za dużo. Może to się zdarzyć zarówno kobietom, jak i mężczyznom, w różnym wieku. Stan skóry pogarsza noszenie przepoconych ubrań z włókien syntetycznych.
Co ważne, wypryski spowodowane drożdżakami są podobne do trądziku, a leczenie ich tymi samymi metodami co trądzik, m.in. antybiotykiem, może pogorszyć stan skóry. Antybiotyk będzie zwalczać bakterie, które mogłyby kontrolować drożdże i ich rozmnażanie. W przypadku malassezia konieczne jest leczenie przeciwgrzybiczne.

Skąd się biorą pryszcze?
Jak już zostało wspomniane, istnieje bardzo wiele czynników wpływających na pojawianie się niepokojących zmian skórnych. Dlatego ustalenie przyczyny, zwłaszcza na własną rękę, jest niezwykle trudne. W większości przypadków pryszcze ropne wymagają wizyty u dobrego dermatologa. Samodzielne leczenie również może przynieść dobre rezultaty, jednak pamiętajmy, że trzeba wówczas zachować ostrożność. Zdarza się, że wypryski zostawiają po sobie brzydkie blizny, z którymi musimy się później borykać do końca życia. By zminimalizować te ślady oraz pozbyć się zaczerwienień po pryszczach, warto zastosować skuteczną, a przede wszystkim dopasowaną do naszych potrzeb terapię.
Pierwszym krokiem udanego leczenia jest oczywiście wyeliminowanie – o ile to możliwe – powodu, dla którego musimy borykać się ze zmianami skórnymi. Mogą być to:
- hormony – w okresie dojrzewania to naturalne zjawisko, ponieważ w tym czasie znacznie zwiększa się produkcja hormonów androgennych. Jednym ze skutków tego procesu jest wytwarzanie nadmiernej ilości sebum, a stąd już prosta droga do powstawania brzydkich wyprysków. Dodatkowo wahania gospodarki hormonalnej występują również u kobiet w związku z cyklem miesiączkowym. Na poziom hormonów wpływa także ciąża, karmienie piersią oraz przyjmowanie środków antykoncepcyjnych,
- stres – długotrwały stres ma negatywny wpływ na cały organizm. W ciągu dnia jesteśmy podenerwowani, mamy kłopoty z pamięcią i koncentracją, brakuje nam apetytu, przez co tracimy na wadze, zaś nocą występują problemy z zasypianiem. Dodatkowo hormony stresu wytwarzane w dużych ilościach powodują przetłuszczanie się skóry, co z kolei stanowi doskonałe środowisko dla rozwijających się pryszczy,
- nieprawidłowe odżywianie – każdy z nas, niezależnie od płci czy wieku, powinien zwracać uwagę na to, jakie posiłki przyjmuje. Dostarczanie organizmowi właściwych składników odżywczych ma wiele zalet, w tym poprawę kondycji naszej cery. Dla przykładu produkty, w których występują duże ilości węglowodanów i tłuszczów, mogą znacząco przyspieszyć powstawanie pryszczy, przez co będzie ich jeszcze więcej. Częstym mitem jest powtarzanie, że wypryski są skutkiem ostrego jedzenia i słodyczy – nie zostało to jednak potwierdzone naukowo. Najważniejsze, by dieta była zbilansowana i bogata we wszystkie niezbędne witaminy,
- kosmetyki – nierozważna pielęgnacja czy makijaż przy użyciu niesprawdzonych produktów mogą znacząco przyczynić się do rozwoju pryszczy. Szczególnie specyfiki na bazie alkoholu czy sztucznych substancji mogą spowodować nasilenie się niedoskonałości. Zdecydowanie lepiej sprawdzą się kosmetyki z naturalnych, wegańskich składników. W przypadku cery z tendencją do pryszczy niezwykle istotne jest dokładne studiowanie składów produktów. W naszej kosmetyczce powinny się też znaleźć maści, które moglibyśmy nakładać punktowo na ropne pryszcze na twarzy (szczególnie polecane są te z witaminą A),
- warunki atmosferyczne – osoby, które borykają się z pryszczami, czy to w okresie dojrzewania, czy już w dorosłym życiu, nie powinny zbyt długo wystawiać się na działanie promieni słonecznych. Warto też zmieniać pielęgnację skóry w stosunku do pory roku, ponieważ zmiana temperatury czy poziomu wilgotności może ogromnie wpłynąć na kondycję cery.