Pochodne retinoidów - Skuteczne leczenie poretinoidalnego zapalenia skóry
Inne choroby bakteryjne skóry
Różyca
Różycę wywołuje bakteria włosowiec różycy. Jest to patogen występujący u zwierząt, najczęściej u bydła, rzadziej u ptaków i ryb. Do zakażenia dochodzi przez bezpośredni kontakt z surowym mięsem, drobiem lub rybami – dlatego zmiany skórne lokalizują się najczęściej na dłoniach i palcach. Choroba nie przenosi się z człowieka na człowieka. Początkowo pojawia się obrzęk i rumień w miejscu wniknięcia. Następnie zmiana szerzy się obwodowo z tendencją do gojenia się w centrum. Zmianom nie towarzyszą objawy ogólne.
Rozpoznanie choroby wymaga konsultacji lekarza dermatologa. Leczeniem z wyboru jest antybiotykoterapia ogólna stosowana pod nadzorem lekarza.
Łupież rumieniowy
Są to rumieniowe ogniska zlokalizowane w fałdach skórnych, najczęściej w pachwinach, pachach, przestrzeniach międzypalcowych. Czynnikiem usposabiającym jest wilgotność i urazy skóry. Zmianom skórnym nie towarzyszą objawy ogólne. Choroba nieleczona może trwać latami. Rozpoznanie choroby wymaga konsultacji lekarza dermatologa. W leczeniu stosuje się antybiotyki miejscowo lub ogólnie.
Promienica
Jest chorobą wywołaną przez bakterię Actinomyces israeli. Ten drobnoustrój może bytować w jamie ustnej człowieka, nie wywołując choroby. W wyniku urazu błony śluzowej może przeniknąć głębiej, powodując promienicę. Stany zapalne jamy ustnej, takie jak próchnica zębów, zakażenia okołowierzchołkowe zębów, zmienione zapalnie kieszonki dziąsłowe czy złamania twarzoczaszki predysponują do rozwoju choroby. Zmiany skórne mogą się lokalizować na twarzy i szyi.
Początkowo mają postać zapalnych guzów, które następnie ulegają rozpadowi z wytworzeniem przetok, czyli kanałów, które uchodzą na powierzchni skóry. W wydzielinie ropnej wydostającej się z przetok stwierdza się charakterystyczne ziarenka barwy żółtawej tzw. druzy. Zmianom skórnym mogą towarzyszyć objawy ogólne, takie jak szczękościsk, gorączka, objawy grypopodobne. Promienica może zajmować również narządy wewnętrzne klatki piersiowej i jamy brzusznej.
Retinoidy – trudna miłość
Podsumowując – retinoidy to trudna miłość 😉 Ciężko je ujarzmić i uznać, że już się wie o nich wszystko. Ja za każdym razem kiedy już układam sobie jakoś z nimi życie i wydaje mi się, że “jest dobrze”, zostaję czymś zaskoczona. Najczęściej jest to nawrót łuszczenia, na szczęście – krótkotrwały i miejscowy, w okolicach ust. Choć ostatnio kilka zaczerwienionych łuszczących się placków pojawiło się w dole mojego lewego policzka. Ale generalnie już wiem jak sobie z takimi niespodziankami radzić i radzę sobie, szybko i skutecznie. Czasem zdarza się kilka dziwnych krostek, ale one też szybko ustępują – właściwie są to jednodniówki.
Po miesiącach prób i doświadczeń doszłam do pielęgnacji, która na razie mi odpowiada i jest skuteczna. I póki retinoidy znów mnie czymś nie zaskoczą, zostanę przy niej na dłużej. A z tego co widzę moja buzia podrażniania retinoidami najbardziej lubi:
- Cetaphil – bo radzi sobie z łuszczeniem i nawilża
- Cicaplast – bo naprawdę regeneruje
- Hydrolat z kocanki – bo moja skóra dobrze się po nim czuje
- Lipikar Surgras – bo zmywa makijaż skutecznie, bez najmniejszego podrażnienia i bez poczucia ściągnięcia i wysuszenia skóry
Poza tym, zaczął się kwiecień, zbliżają słoneczne dni, i zapewne czeka mnie nie długo przerwa w kuracji retinoidami. Powoli już obmyślam plan na pielęgnację letnią, ale jeszcze nic rozsądnego nie wymyśliłam 😉 Jak ktoś ma pomysł jak podtrzymać efekty kuracji i co stosować przez te kilka słonecznych miesięcy – chętnie posłucham, podpowiedzcie proszę 🙂 Na razie rozważam Redermic R albo Triacneal, ale jeszcze muszę poczytać i przeanalizować możliwości. Może jakiś delikatny kwas słońcoodporny? Jestem otwarta na podpowiedzi i Wasze doświadczenia 🙂
Profilaktyka łojotokowego zapalenia skóry (ŁZS)
Profilaktyka nawrotów choroby polega na stosowaniu szamponów leczniczych o działaniu przeciwgrzybiczym zgodnie z zaleceniami lekarza.
Zobacz także
Choroba Parkinsona Choroba Parkinsona dotyka w Polsce około 60-70 tys. osób. Z powodu starzenia się społeczeństwa jej częstość będzie rosła.
Padaczka Padaczka jest przewlekłą chorobą mózgu, polegającą na występowaniu powtarzających się napadów padaczkowych.
Łojotok - przyczyny, objawy, leczenie Skłonność do łojotoku jest cechą genetyczną, ale zależy także od wpływu hormonów płciowych. Jest szczególnie nasilony w okresie pokwitania i przekwitania, przy zaburzeniach hormonalnych i zaburzeniach przemiany materii.
Wybrane treści dla Ciebie
Choroby wirusowe skóry Do najczęstszych chorób wirusowych zaliczamy opryszczkę zwykłą, brodawki wirusowe skórne i płciowe, półpasiec, ospę wietrzną oraz mięczaka zakaźnego.
Modzele i nagniotki Nagniotki (zwane odciskami) i modzele są rodzajem pogrubienia naskórka (konkretnie jego warstwy kolczystej i rogowej), które powstają w wyniku długotrwałego działania czynnika mechanicznego. Stanowią one rodzaj odpowiedzi obronnej skóry na powtarzający się ucisk.
Bielactwo nabyte Bielactwo nabyte jest chorobą skóry, w przebiegu której w różnych miejscach na ciele pojawiają się plamy hipopigmentacji, czyli białej, odbarwionej skóry. Granica między plamami a zdrową skórą jest dobrze zaznaczona. Bielactwo nabyte najczęściej pojawia się w drugiej dekadzie życia. Przyczyny i mechanizm powstawania bielactwa nabytego nie są dokładnie wyjaśnione, ale bielactwo może się wiązać z występowaniem chorób autoimmunologicznych (np. chorób tarczycy).
Łojotokowe zapalenie skóry (ŁZS) - objawy, przyczyny i leczenie
Łojotokowe zapalenie skóry (ŁZS) jest chorobą skóry występującą u osób w każdym wieku. Objawy ŁZS to łuszczenie się skóry, rumień oraz świąd. Zmiany skórne pojawiają się najczęściej na owłosionej skórze głowy, twarzy, klatce piersiowej, pod pachami i w pachwinach.
Łojotokowe zapalenie skóry jest przewlekłą i nawrotową chorobą skóry, która charakteryzuje się występowaniem zmian rumieniowo-złuszczających na skórze twarzy, klatki piersiowej oraz owłosionej głowy. Zmiany skórne mogą występować również pod pachami i w pachwinach. Przyczyną choroby jest nadmierna aktywność gruczołów łojowych i współistniejące zakażenie grzybem drożdżopodobnym Malassezia furfur (Pityrosporum ovale). Badania wskazują na zwiększoną liczbę tych grzybów w okolicach łojotokowych i pozytywny efekt terapeutyczny preparatów przeciwgrzybiczych.
Dodatkowe znaczenie w zaostrzeniu choroby mogą mieć leki, w tym haloperydol, sole złota, chloropromazyna czy psoraleny.
Łojotokowe zapalenie skóry zazwyczaj występuje u osób zdrowych, ale może się wiązać z zakażeniem ludzkim wirusem niedoboru odporności (HIV) lub chorobami neurologicznymi (np. incydentem naczyniowo-mózgowym, chorobą Parkinsona).
Efekty?
Wydaje mi się, że moja skóra jest niebo lepsza niż przed kuracją – czyli sprzed dwóch lat. Jest jednolita i gładka, bez przebarwień. Wychodzę z domu nawet bez makijażu, a na co dzień używam wyłącznie lekkich fluidów lub kremów CC i to zmieszanych z Cetaphilem MD, i jest dobrze – twarz jest gładka, satynowa, ma jednolity koloryt i często słyszę komplementy na jej temat 😉
Ale żeby nie było tak kolorowo i żeby nikt zaczynający przygodę z retinoidami nie miał złudzeń – nie, nie wyglądam nagle na 20 lat mniej. Wielka szkoda, ale tak nie jest. Zmarszczki – jest ich na pewno mniej i są płytsze, ale nie zniknęły całkowicie. Tyle, że… one mi naprawdę nie przeszkadzają. Z ręką na sercu – jest ich póki co nie aż tak wiele, żeby rwać włosy z głowy i są mimiczne. Na pewno ich nie przybyło – a tendencję do zmarszczek miałam bardzo szybko i pierwsze wyraźne pod oczami pojawiły się już lekko po 30-stce. To zresztą dla mnie argument za tym, że odpowiednio wcześnie rozpoczęta i prawidłowo prowadzona kuracja retinoidami naprawdę opóźnia powstawanie zmarszczek i w pewnym stopniu niweluje te, których się już nabawiłyśmy.
No ale zmarszczki to nie wszystkie oznaki starzenia się, wręcz – z perspektywy czasu – uważam, że to mniej istotny skutek upływających lat, i to taki, z którym łatwo można sobie poradzić. Teraz wiem na pewno, że to jędrność, a raczej jej brak dodaje nam znacznie więcej lat. Wisząca broda, obwisłe poliki, opadające kąciki oczu, i… zwisające smętnie uszy postarzają nawet najgładsze twarze. A jest jeszcze szyja, dekolt, dłonie – które starzeją się nie wolniej niż buzia i równie szybko zdradzają nasz prawdziwy wiek. I ta okropna długa zmarszczka nosowo-wargowa! Opada coraz niżej, ciągnąc w dół policzki, które niczym puste worki niemal dotykają naszych ramion, a nasze usta robią się cienkie i wykrzywione w smutnym grymasie. Tego nie lubię najbardziej 🙁 I prawdziwym wyzwaniem jest poradzenie sobie z tymi właśnie objawami starzenia się – bez pomocy chirurga plastycznego. Póki co 😉
U nas zapłacisz kartą