U nas zapłacisz kartą
Pryszcze wczesnej ciąży - Przyczyny, Objawy i Sposoby Leczenia
Bóle krzyża w 2 trymestrze ciąży
W 2 trymestrze ciąży często pojawiają się już bóle krzyża związane ze zmianą środka ciężkości. Nadmierne obciążenie kręgosłupa sprzyja powstawaniu dolegliwości w tym obszarze. Najlepszy sposobem zapobiegania im jest zachowywanie zdrowej aktywności fizycznej i prawidłowej postawy ciała oraz nieprzemęczanie się. Z pomocą mogą przyjść także odpowiednie ćwiczenia – mogą to być na przykład skłony w przód i na boki wykonywane w siadzie rozkrocznym.
Rozciąganie się więzadeł macicy jest jedną z przyczyn bólów krzyża i podbrzusza w ciąży. Mogą one promieniować do pachwin, pleców lub nóg. Aby je zmniejszyć, można stosować masaż stóp.
Bóle krzyża w ciąży są również skutkiem zakażenia dróg moczowych i kamicy nerkowej, dlatego należy profilaktycznie wykonywać comiesięczne badania moczu. Infekcje układu moczowego i kamica często wywołują przedwczesny poród, dlatego trzeba je leczyć. Istnieje wiele antybiotyków, których stosowanie jest bezpieczne w ciąży i właśnie one są zalecane w przypadku zakażenia dróg moczowych. Aby uniknąć wystąpienia takich problemów, należy pić odpowiednią ilość płynów. Dodatkowo osoby, które są podatne na infekcje w tej części ciała, mogą profilaktycznie przyjmować wyciąg z żurawiny i pić napary z pokrzywy.
W 2 trymestrze ciąży należy zwrócić się do lekarza, jeśli bólom krzyża towarzyszą regularne skurcze macicy, plamienie lub krwawienie z dróg rodnych i gorączka.
Rola śluzu szyjkowego
Śluz z szyjki macicy jest naturalną wydzieliną, która ułatwia zapłodnienie. Ma kluczowe znaczenie w kontekście płodności kobiety, bezpośrednie wiąże się z funkcjonowaniem szyjki macicy, jajowodów i gruczołów. Dzięki temu, że wypływa na zewnątrz, poza obszar szyjki macicy, gdzie jest gęściejszy, w naturalny sposób eliminuje słabsze plemniki, a silniejszym ułatwia dostanie się do komórki jajowej, pełniąc przy tym funkcję odżywczą. Dzięki śluzowi szyjki macicy plemniki są w stanie przetrwać w drogach rodnych kobiety od 3 do 5 dni, czekając na uwolnienie jajeczka i zapłodnienie.
Jak zmienia się śluz szyjkowy w trakcie cyklu miesiączkowego?
Śluz szyjkowy w naturalny sposób zmienia się w trakcie cyklu miesiączkowego kobiety, w zależności od tego, który hormon kobiety w danym momencie jest wiodący, podlega wpływowi trzem etapom – pęcherzykowemu, owulacyjnemu i lutealnemu.
W przeciętnym cyklu miesiączkowym tuż po menstruacji następuje okres suchy. Następnie do głosy dochodzi estrogen, który sprawia, że ilość śluzu zaczyna rosnąć. Na początku wydzieliny nie jest dużo, ale jest dość lepka i w swojej konsystencji zwarta, by w okresie owulacyjnym zmienić się w sposób diametralny. Gdy dochodzi do jajeczkowania śluz zmienia się na wodnisty, rozciągliwy i jest go dość sporo. Na początku trzeciej fazy, wiodąca rola należy do luteiny i jej następcy – progesteronu. Kolejny etapem po tak zwanym szczycie szyjkowym, kiedy śluzu jest wyjątkowo dużo, ponownie nadchodzi czas, kiedy wydzieliny jest znacznie mniej. Przed miesiączką większość kobiet zauważa u siebie „suche dni”. Tak to wygląda w cyklu miesiączkowym, w którym nie doszło do zapłodnienia. A jakie zmiany się obserwuje, gdy kobieta zachodzi w ciążę?
Śluz przed okresem a ciąża – jak to wygląda?
Gdy dochodzi do implantacji, czyli zagnieżdżenia się zapłodnionej komórki jajowej do ścianki macicy, w organizmie kobiety błyskawicznie następują zmiany, zwłaszcza w zakresie hormonalnym. Odtąd wszystkie procesy są regulowane przez hormony ciążowe. Pierwsze wyraźne zmiany to lepsze ukrwienie, a nawet obrzęk szyjki macicy, która zostaje osłonięta grubą warstwą śluzu. Ma to prosty cel – ochronę rozwijającego się płodu.
Ból, obrzęk i obrzmienie piersi
Zdecydowanie najczęstszy pierwszy objaw ciąży. Jest do tego stopnia częsty (występuje u ok. 95% kobiet), że znam lekarkę, która na podstawie tego czy bolą pacjentkę piersi, czy nie, jest w stanie stwierdzić ciążę.
Ze względu na wzrost progesteronu oraz innych hormonów związanych z ciążą, piersi stają się większe (wiele kobiet już w pierwszych tygodniach musi kupić nowe biustonosze), obrzęknięte i tkliwe.
U większości dolegliwość ta nie jest bardzo dokuczliwa, jest po prostu zauważalna. Ale zdarzają się kobiety, które niemalże płaczą z bólu piersi. Dolegliwość ta ustępuje zazwyczaj po I trymestrze, kiedy tkanki przyzwyczają się do nowego, większego stanu rzeczy.
Nie ma sposobu, by zaradzić tej dolegliwości. Można nosić odpowiednie staniki, dopasowane do rozmiaru piersi. Niektóre kobiety muszą również spać w biustonoszu.
Zalecam wtedy kupienie sobie tzw. sportowych staników na noc. Kąpiele w ciepłej (nie gorącej) wodzie też potrafią pomóc. Leki przeciwbólowe, chociaż nie są zupełnie przeciwwskazane, przy tej konkretnej dolegliwości raczej niewiele pomogą.
Tu opowiem pewną (chyba śmieszną) anegdotkę – jak wiele razy wam już mówiłam, mimo, że jestem lekarzem, wcale nie jestem inna od Was i podobnie jak pewnie większość kobiet w ciąży w I trymestrze bardzo martwiłam się czy ciąża jest dalej „żywa” – czy nie minęły mi objawy ciąży. Dość często uciskałam sobie jedną lub drugą pierś, żeby zobaczyć czy na pewno dalej boli. Oczywiście nikomu o tym nie mówiłam, bo to troche wstyd 😉 Aż do momentu, kiedy była u mnie w gabinecie pacjentka, z która się bardzo zżyłam – nazwijmy ją Ania.
Ania nieco zawstydzona mówi mi „Pani doktor, ja to już wariuje w tej ciąży – co jakiś czas uciskam sobie pierś, żeby zobaczyć czy boli”. Wtedy powiedziałam Ani, że ja robiłam tak samo i nagle obie poczułyśmy się „normalne” i rozgrzeszone z tego ciążowego szaleństwa.