Nowoczesne przedłużanie rzęs w Nowej Soli - Doskonała metoda, by podkreślić swoje spojrzenie
Czego unikać mając sztuczne rzęsy
Oleje i masła to zabójca numer dwa dla przedłużanych rzęs – tłuszczu trzeba się wystrzegać przez cały okres noszenia sztucznych kępek. Nie używaj na okolice oka żadnych preparatów zawierających oleje, w szczególności popularnych balsamów i maseł do demakijażu. Dopuszczalne są jedynie jednofazowe płyny do demakijażu. Stosując tłusty krem do twarzy na noc zaczekaj, aż się wchłonie przed pójściem spać. Sprawdzaj dokładnie składy kosmetyków, których będziesz używać na okolice oczu, w innym wypadku twoje rzęsy mogą gorzej się trzymać.
Kolejną rzeczą, której musisz unikać nosząc sztuczne rzęsy, jest pocieranie oczu. Być może masz w to w nawyku i robisz to nieświadomie - warto jednak zdać sobie sprawę z tego szkodliwego zarówno dla rzęs 1:1, jak i dla oczu nawyku i ograniczyć go do minimum. Pocierając przedłużone rzęsy, podobnie jak próbując je wywinąć za pomocą zalotki, powodujesz, że rzęsa zbyt mocno się wygina i wypada, często wraz z naturalną rzęsą.
Pielęgnacja rzęs po przedłużaniu - jak je myć?
Nieprawdą jest, że podczas noszenia rzęs nie wolno w ogóle myć oczu! Między rzęsami, oraz pomiędzy łączeniem rzęsy naturalnej z tą sztuczną gromadzi się brud i kurz. Jest to idealne środowisko dla bakterii oraz pasożytów. Nie dopuść do ich rozwoju i dbaj o higienę oczu myjąc je codziennie. Użyj do tego szamponu do rzęs, który poleci ci stylistka rzęs bądź zdecyduj się na jedną z popularnych w internecie pianek do mycia rzęs. Przykładowo Secret Lashes, Lash Shampoo, szampon do rzęs, który bez kłopotu kupisz w drogeriach online. Czesz regularnie swoje rzęsy, aby unikać ich plątania się specjalną szczoteczką i pamiętaj o tym, aby regularnie ją wymieniać.

UV Lash System - czy nadeszła rewolucja w przedłużaniu rzęs?
Od ostatniej rewolucji w stylizacji rzęs − którą moim zdaniem było pojawienie się gotowych wachlarzyków – minęło już trochę czasu. A kiedy za granicą pojawił się nowy system klejenia rzęs przy pomocy światła UV, cieszyłam się, że pewnego dnia też będę mogła go wypróbować. Perspektywy wyglądały świetnie − łatwiejsze klejenie, dłuższa retencja i koniec z koniecznością pilnowania temperatury i wilgotności w salonie oraz nadzieja, że być może ten system będzie świetną alternatywą dla alergików − to wszystko brzmi zachęcająco!
Teraz, gdy przetestowałem już ten system, z czystym sumieniem mogę go polecić też innym, dlatego znajduje się on w naszym sklepie internetowym. Wciąż jednak w tym zakresie pozostaje wiele pytań i wątpliwości, z którymi regularnie się do mnie zwracacie. Dlatego w niniejszym artykule postaram się wyjaśnić, jak pracuje się z systemem UV, jakie daje korzyści, czy jest bezpieczny, a jednocześnie powiem, na co należy uważać pracując z nim. Ponieważ nie wszystko, co niektórzy producenci twierdzą o systemie, jest prawdą.
Jak naprawdę wygląda przedłużanie rzęs?
1. Efekt pajęczych nóżek – puste miejsca między rzęsami
Przedłużanie rzęs metodą objętościową nie jest tak kolorowe, jak mogłoby się wydawać. Wszędzie atakują nas zdjęcia ukazujące wachlarze gęstych, intensywnie czarnych rzęs. Pamiętajmy, że są to zdjęcia zrobione bezpośrednio po zabiegu. Tak jak na zdjęciu poniżej.
Niestety już po tygodniu doklejone rzęsy zaczynają wypadać. Na ulicach można spotkać bowiem o wiele więcej Pań, których rzęsy wymagają natychmiastowego uzupełnienia. Zamiast wachlarzy mają one zlepek pajęczych nóżek. Taki efekt utrzymuje się, aż do ponownego uzupełnienia rzęs u kosmetyczki.
Oczywiście wiele kobiet próbuje ściągać rzęsy samodzielnie – nie trzeba chyba dodawać, że często kończy się to tragicznie. Sztuczne rzęsy wyrywają wraz naturalnymi.
2. Długi czas zabiegu
Sam proces przedłużania rzęs nie należy do przyjemnych, chyba że lubimy leżeć nieruchomo na kozetce przez dwie lub trzy godziny, co 2-3 tygodnie. Jest to bardzo czasochłonny zabieg.
Warto pamiętać, że przedłużanie rzęs metodą objętościową polega po prostu na doklejaniu określonej ilości sztucznych rzęs do naszej naturalnej rzęsy.
