Depilacja laserowa a karmienie piersią - Czy to bezpieczne?
Zasada działania
W gruncie rzeczy jest bardzo prosta. Kosmetyczka przykłada głowicę lasera do wybranej partii skóry. Wysłana przez nią wiązka światła laserowego jest pochłaniana przez melaninę, czyli barwnik znajdujący się w skórze, i zamieniana na energię cieplną, która niszczy cebulki włosów. Aby osiągnąć pożądany efekt, potrzebna jest seria kilku zabiegów. Wynika to z faktu, że włosy na ciele znajdują się w różnych stadiach rozwoju, a promieniowanie wytwarzane przez urządzenie niszczy tylko te, które znajdują się w fazie wzrostu.
Warto także wiedzieć, że działaniu promieni laserowych najlepiej poddają się włosy ciemne i grube. Jasne i cienkie są mniej podatne na ten zabieg, a rude i siwe są na niego odporne.
Przeciwwskazania do zabiegu
Jak każdy zabieg kosmetyczny, także metoda laserowego usuwania owłosienia nie jest uniwersalnym sposobem dla każdego. Jest wprawdzie bezpieczna, ale w pewnych przypadkach należy z niej zrezygnować na rzecz innych sposobów walki z włoskami na ciele. Do przeciwwskazań do jej zastosowania należą: niektóre choroby neurologiczne, w tym epilepsja, choroby i stany zapalne skóry, przebyty zawał serca lub wszczepiony rozrusznik, zaburzenia hormonalne, cukrzyca, przyjmowanie niektórych leków, choroba alkoholowa, przyjmowanie ziół fotouczulających oraz ciąża i okres karmienia piersią.
Choroby i stany wykluczające depilację laserową
Niektóre choroby i stany zdrowotne całkowicie wykluczają możliwość poddania się zabiegowi depilacji laserowej. Wśród nich znajdują się choroby nowotworowe , które ze względu na osłabiony układ odpornościowy i zwiększone ryzyko powikłań, uniemożliwiają skorzystanie z tego typu zabiegów. Kolejnym przeciwwskazaniem jest nieunormowana cukrzyca, która może prowadzić do problemów z gojeniem ran i infekcji po zabiegu.
Osoby cierpiące na zaburzenia krzepliwości krwi również powinny zrezygnować z depilacji laserowej , ponieważ istnieje u nich podwyższone ryzyko krwawień i powstawania siniaków. Podobnie, pacjenci ze wszczepionym rozrusznikiem serca muszą unikać zabiegów z użyciem lasera, gdyż może on zakłócać pracę urządzenia.
Przeciwwskazaniem są także niektóre choroby skóry, takie jak bielactwo czy łuszczyca . W przypadku bielactwa, ze względu na brak melaniny w skórze, laser może nie przynieść oczekiwanych efektów, a nawet doprowadzić do poparzeń. Natomiast łuszczyca wiąże się z nadmierną wrażliwością i skłonnością do podrażnień, dlatego depilacja laserowa nie jest wskazana.
Epilacja laserowa czy depilacja – co wybrać?
Epilacja laserowa i depilacja powodują likwidację niechcianego owłosienia na skórze, jednak depilacja nie daje tak długotrwałego efektu jak epilacja. Atutem depilacji jest natomiast jej koszt – znacznie niższy niż epilacji. Na wybór metody usuwania włosów ma również wpływ czynnik zdrowotny. Istnieje bowiem kilka przeciwwskazań, które należy uwzględnić przy dokonywaniu wyboru.
- Choroby nowotworowe,
- Padaczka,
- Cukrzyca,
- Choroby skóry,
- Ciąża,
- Świeża opalenizna,
- Świeżo przeprowadzony peeling,
- Stosowanie leków światłouczulających (w tym antybiotyków),
- Założony rozrusznik serca – przeciwwskazanie do elektroepilacji [3].
Działania niepożądane po zabiegu epilacji laserowej są zazwyczaj krótkotrwałe i szybko mijają. Jednak mogą wystąpić: rumień, obrzęk, bolesność, odbarwienia w miejscu działania urządzenia. Mogą pojawić się przebarwienia pozapalne, blizny, zakażenie bakteryjne, jak również zabieg może uaktywnić wirusa opryszczki i brodawczaka ludzkiego [1-3].
Okres laktacji a laserowe usuwanie włosów
Okres karmienia piersią jest, jak właśnie się dowiedzieliśmy, przeciwwskazaniem do poddania się zabiegowi laserowego usuwania owłosienia. Z czego to wynika?
Powodem, dla którego w okresie laktacji należy zaniechać depilacji laserem, są zmiany hormonalne, które zachodzą w ciele kobiety w tym czasie. Oczywiście niektóre z Was mogłyby pomyśleć sobie: “a gdyby tak jednak nie przyznać się kosmetyczce do faktu karmienia piersią?”. Na wielu forach dyskusyjnych dla mam znajdziesz wątki poruszające ten temat i odpowiedzi, z których wynika, że światło urządzenia nie przenika przecież do mleka, a więc nie zaszkodzi dziecku. I to jest prawda, ale tu nie chodzi o malucha, a o Ciebie i Twoje zdrowie oraz wygląd Twojej skóry.
Od razu wyjaśniamy – nie warto ryzykować! Skóra poddana silnemu działaniu hormonów jest delikatniejsza niż zwykle i bardziej skłonna do podrażnień a nawet uszkodzeń. Poddając się więc laserowemu usuwaniu owłosienia ryzykujesz, że zamiast pięknej i gładkiej skóry osiągniesz dodatkowe przebarwienia, podrażnienia a nawet blizny. W tym okresie powinnaś więc postawić na metody mniej inwazyjne – kremy, maszynkę jednorazową lub wosk.
Kobiety ciężarne i w okresie laktacji nie bez przyczyny traktowane są w sposób szczególny. Obejmuje je wiele ograniczeń, zakazów i nakazów, a jedną z tych restrykcji jest właśnie kwestia laserowego usuwanie owłosienia. Jeśli należysz do tej grupy kobiet, powinnaś pamiętać jednak, że są to okresy przejściowe, po których Twoje życie znów wróci na swoje stare tory. Nie zamartwiaj się więc włoskami na skórze – pozbędziesz się ich kiedy odstawisz maluch od piersi.