Vichy Matujący Krem do Twarzy SPF 50 - Doskonała Ochrona i Matowe Wykończenie

Krem z filtrem 50 do twarzy. TOP 8 najlepszych kosmetyków z KWC [Ranking]

Krem z filtrem 50 do twarzy ma za zadanie nie tylko ochronić skórę przed potencjalnym oparzeniem słonecznym i powstaniem rumienia. Odgrywa też kluczową rolę w spowalnianiu procesu fotostarzenia, który nierozerwalnie związany jest z oddziaływaniem na skórę promieniowania UV. W naszym rankingu znajdziecie 8 kremów do twarzy z wysokim filtrem, które zostały docenione przez Wizażanki. Zapłacicie za nie w granicach 30-90 zł.

Krem z filtrem 50 do twarzy jest kosmetykiem niezbędnym wiosną i latem. Osoby z jasną karnacją nie powinny jednak rozstawać się z nim również jesienią czy zimą. Dobrze, żeby zawierał dodatkowe składniki pielęgnujące skórę, np. nawilżające, przeciwzmarszczkowe czy nawet takie, które redukują przebarwienia. W zestawieniu nie zabrakło produktów takich marek jak L'Oreal, Nivea, Bielenda czy Avene.

Spis treści:

  1. Krem przeciwzmarszczkowy z wysokim filtrem
  2. Krem z filtrem SPF 50 do cery suchej
  3. Krem nawilżający do twarzy z filtrem 50 i aloesem
  4. Lekki krem z filtrem 50 do twarzy pod makijaż
  5. Rozświetlający krem na dzień z filtrem 50
  6. Krem z filtrem 50 do twarzy z przebarwieniami
  7. Krem do twarzy z filtrem 50 do cery naczynkowej
  8. Krem z filtrem 50 do twarzy z Rossmanna
  9. Co oznacza skrót SPF 50?
  10. Jak stosować krem z filtrem do twarzy?

Recenzje 12

  • Od najwyższej oceny
  • Od najniższej oceny
  • Sortowanie domyślne
  • Od najstarszych

Dodanych produktów: 5376

Napisanych recenzji: 1158

3 / 5

11 kwietnia 2024, o 20:05

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria Super-Pharm

Bardzo kapryśny, ciężko zgadnąć czy skóra go polubi

Oj Vichy, Vichy. Miał być hit dla mojej mieszanej cery, a tak się namęczyłam z tym filtrem, że ostatecznie więcej tu było kombinowania jak sprawić, żeby mi pasował, niż faktycznej przyjemności z używania. Krem kupiłam jeszcze w zeszłym roku w drogerii Super-Pharm i chwilę czekał na swoją kolej. Używałam go jeszcze w miesiącach zimowych, teraz właśnie wykończyłam całą tubkę. Czytając recenzje widzę, że zachowanie tego kremu to czysta loteria. U mnie nie dało się go używać zgodnie z założeniem, bo źle wyglądał na twarzy, więc specjalnie pod niego musiałam pokombinować z pielęgnacją, żeby dało się z nim na twarzy wyjść do ludzi.

Jest to faktycznie fluid - dość rzadki krem o lejącej konsystencji. Ma biały kolor, łatwo się rozprowadza, nie jest tępy i nie stawia oporu podczas rozsmarowywania. Trzeba jednak sprawnie nakładać, bo podczas smarowania zaczyna nieco zastygać, co może skutkować powstawaniem słabo widocznych - ale jednak - smug. Natomiast po posmarowaniu na mojej skórze działy się rzeczy okropne. Sama nie wiem jak to do końca opisać. Krem nie rolował się, tylko zbijał w takie mikroskopijne farfocle, które na powierzchni skóry tworzyły taką jakby zwarzoną warstwę. Okropnie to wyglądało z bliska, praktycznie za każdym razem musiałam zmywać całość i aplikować inny krem od nowa. Fluid poszedł w odstawkę, ale po jakimś czasie zrobiłam drugie podejście. Zauważyłam, że fajnie się zachowuje, ale tylko wtedy kiedy nałożę wcześniej serum np. olejowe, które zostawia śliską powłokę. Wtedy to był jak inny krem! Zero farfocli, idealnie gładkie rozprowadzanie. I tylko takie rozwiązanie wchodziło w grę, na matowej skórze, na wodnym lub żelowym serum wciąż wyglądało źle. I niby fajnie, że znalazłam swój sposób, no ale musiałam potem matowić skórę, a kupiłam go z założeniem, że zgodnie z nazwą będę mieć po nim matowe wykończenie, więc nie spełniał u mnie swojego podstawowego zadania.

Nawilżający krem z filtrem SPF 50 pod makijaż

Nawilżający ochronny krem z SPF 50 Lirene już sam producent określa jako idealny pod makijaż. Ten krem zawiera fotostabilne filtry mineralne chroniące przed promieniowaniem UVA i UVB. Dodatkowo zabezpiecza też skórę przed światłem podczerwonym IR, które dociera do najgłębszych jej warstw i prowadzi do powstania uszkodzeń. Jest bezpieczny dla cery wrażliwej, nie powoduje podrażnień i nie zapycha skóry. Ten lekki krem z filtrem pod makijaż wzbogacony jest również o odmładzającą witaminę E, łagodzącą alantoinę i regenerujący wyciąg ze złotej algi.

Krem od Lirene ma lekką konsystencję, łatwo rozprowadza się na skórze, nie bieli i nie pozostawia smug. Nie zapycha też porów i dobrze współgra z innymi kosmetykami. W bazie KWC ma 142 opinie od Wizażanek i ocenę 4,3/5. Recenzentki zwracają uwagę, że pozostawia na skórze dość mocny efekt glow (co jest dość typowe dla kremów z filtrem), więc jeśli za nim nie przepadacie, na pewno przyda się puder matujący.

Ten krem przeciwsłoneczny to mój letni absolutny must have! Jest przyjemnie rzadki, ale również łatwo się rozprowadza, co sprawia, że aplikacja jest szybka i bezproblemowa. Nie roluje się i nie tworzy nieestetycznych plam, co niestety zdarza się przy niektórych innych produktach. (. )

Zobacz także

Krem BB z filtrem 50 do każdego kolorytu cery

Cliv Premium Collagen Resurrence Stemell BB Cream zapewnia ochronę skórze narażonej na promienie słoneczne i sprawdzi się nawet na bardzo jasnej cerze. To nie tylko kosmetyk nawilżający i ochronny, ale także świetny dodatek do pielęgnacji przeciwstarzeniowej. Ma właściwości uelastyczniające i zawiera filtrat ze śluzu ślimaka, który doskonale kondycjonuje skórę. Krem z filtrem SPF zapewnia skórze przepiękny efekt makijażu, młodzieńczego blasku, a przy okazji jest świetny dla osób przyzwyczajonych do stosowania lżejszych kremów.

W naszym KWC zdobył wysoką ocenę, bo aż 4,3/5 gwiazdek. Przy jednoczesnej ochronie przeciwsłonecznej i pielęgnacji skóry wrażliwej. Jego plusem jest możliwość dobudowania krycia. Nałożony na skórę nie daje jej ziemistego odcienia, za to cera wygląda dobrze nawet po kilku godzinach.

Fajnie się rozprowadza, współgra z cerą, nie jest za ciemny (a tego obawiałam się czytając recenzje), można dobudować krycie pieprzyków, przebarwień. Na pewno trzeba przypudrować, zmatowić cerę, bo błysk jest. Po kilku godzinach nadal wygląda dobrze, nie podkreśla suchych skórek, moja mieszana cera wygląda na wypoczętą, zdrowszą. Właśnie takiego kremu BB szukałam - koloryzujący z wysoką ochroną 50

Przyjemny lekki krem zapewniający ochronę skórze

Skin79 Golden Snail Intensive Beblesh Balm Cream SPF50+ to kolejny krem BB SPF 50, który śmiało możecie aplikować na dojrzałą skórę. Zapewnia ekspresowe wygładzenie, a także młodzieńczy blask. Zdrowo wyglądająca skóra to zasługa jego składu - aż 45% jego formuły to filtrat ślimaka złotego, który działa regenerująco, odmładzająco, kojąco i nawilżająco. Dodatkowo ten przeciwsłoneczny krem z pigmentem został wzbogacony ekstraktem z czerwonego żeń-szenia, który przywraca skórze witalność. Kolejnym składnikiem jest wyciąg z jaskółczych gniazd, czyli silny antyoksydant zwalczający oznaki starzenia się (wygładza zmarszczki i poprawia elastyczność).

Jednymi z najbardziej cenionych koreańskich kremów BB w Polsce są te marki Skin79 - to właśnie one w naszym KWC mają jedne z najwyższych ocen! Ten krem ma średnią ocenę 3,8/5. Wizażanki chwalą jego wydajność i krycie, które jest większe niż w przypadku innych podobnych produktów.

Używam go od około roku i na tę chwilę nie zanosi się, abym go zmieniła. Być może wypróbuję inny od Skin79, ale w zapasie zawsze mając ślimaka. Jest bardzo wydajny, opakowanie starcza mi na ponad 3 miesiące. Udaje mu się ukryć moje spore cienie pod oczami, z którymi zawsze miałam problem. Jedyne co mi się nie podoba to to, że długo schnie. Sam krem daje efekt świetlistości, co nie każdemu się podoba (w tym mnie), dlatego zawsze muszę potraktować twarz pudrem transparentnym

Kremy przeciwzmarszczkowe zawierające przeciwutleniacze, takie jak witamina C, witamina E i witamina B3, doskonale zmniejszają wpływ wolnych rodników na skórę i zapobiegają przedwczesnemu starzeniu się skóry.

Czytaj dalej...

Choć kosmetyki z kolagenem powinny tak naprawdę znaleźć się na łazienkowej półce u każdego, bo proces zaniku produkcji białka nie oszczędza żadnej skóry, to u pewnej grupy osób są one prawdziwym must have w pielęgnacji.

Czytaj dalej...

Są lekkie, nie podrażniają mojej wrażliwej cery, nie zapychają, zapewniają śliczny, złocistobrązowy odcień opalenizny, schodzą w odpowiedni, dyskretny sposób i do tego kosztują niewiele - jestem na tak i z pewnością sięgnę po nie ponownie.

Czytaj dalej...

Posiadanie swojego własnego sprzętu do mikrodermabrazji jest więc bardziej opłacalnym rozwiązaniem, bo już po miesięcznej sesji zwrócą Ci się koszty jego zakupu, a należy jeszcze wspomnieć, że sprzęt przecież posłuży Ci kilka lat, kalkulacja jest więc prosta.

Czytaj dalej...

W składzie znajdziecie aloes, który doskonale regeneruje i łagodzi podrażnienia, a także ekstrakt z zielonej herbaty, który nawilża i wzmacnia naczynia włosowate, działa bakteriobójczo i ogranicza zaczerwienienia.

Czytaj dalej...