"Pięć kremów Bielendy z kwasem azelainowym dla twarzy"
Opis produktu
Krem regulujący z 5% kwasem azelainowym do pielęgnacji twarzy Bielenda z linii SupremeLab Sensitive Skin, rekomendowany jest dla cery wrażliwej, naczynkowej, skłonnej do zaczerwienień, suchej, odwodnionej, nadreaktywnej, z niedoskonałościami oraz skłonnościami do trądziku różowatego. Głęboko odnawia skórę, pomaga w redukcji niedoskonałości oraz zapobiega powstawaniu nowych. Skutecznie reguluje nadmierną produkcję sebum. Koi, nawilża oraz wycisza, nie zawiera barwników oraz kompozycji zapachowej.
- kwas azelainowy - posiada silne działanie przeciwbakteryjne i przeciwzapalne, jednocześnie nie podrażnia delikatnej skóry twarzy. Skuteczny w terapii skóry trądzikowej oraz łojotoku. Wspomaga walkę z przebarwieniami i trądzikiem różowatym. Hamuje powstawanie zaskórników, zwalcza bakterie odpowiedzialne za powstawanie trądziku oraz zmniejsza przebarwienia,
- alantoina - występuje w przyrodzie w korzeniu żywokostu lekarskiego, wykorzystywana w kosmetyce ze względu na właściwości regeneracyjne - przyspiesza ziarninowanie uszkodzonej tkanki, koi, łagodzi, wygładza oraz zmiękcza skórę,
- witamina E - antyutleniacz, chroni lipidy skóry przed niszczącym i przyspieszającym starzeniem się skóry i działaniem wolnych rodników,
- olej z nasion czarnej porzeczki - w swoim składzie zawiera witaminę E oraz pozostałe antyutleniacze, które doskonale chronią i odżywiają skórę. Wspomaga procesy odnowy, w przypadku problemów skórnych. Wyjątkowo koi oraz chroni skórę wrażliwą, dojrzałą, suchą i problematyczną.
Stosowanie: na oczyszczoną i osuszoną skórę twarzy, szyi i dekoltu nałożyć oraz wmasować odpowiednią ilość kremu. Pozostawić do całkowitego wchłonięcia.
Profesjonalna linia kosmetyków SupremeLab Sensitive Skin to seria produktów o silnym działaniu łagodzącym, przynoszącym ukojenie oraz zmniejszenie pieczenia i świądu. Swoje doskonałe właściwości pielęgnacyjne zawdzięcza starannie wyselekcjonowanym składnikom aktywnym, takim jak: kwas azelainowy, który wykazuje działanie antybakteryjnie i przeciwzapalnie. Kosmetyki rekomendowane są dla skór nadwrażliwych oraz nadaktywnych, dla cery naczynkowej, ze skłonnościami do zaczerwienień. Produkty z serii Sensitive Skin zapewniają skórze intensywne nawilżenie, odżywienie i regenerację, a także działają sebostatycznie, zbawienne w walce z trądzikiem różowatym.
Pielęgnacja jak pobyt w nadmorskim kurorcie
Sensoryczna jak morska bryza. Przynosząca ulgę jak skok do wody w upalny dzień. Nawadniająca jak najlepszy drink wypity pod parasolem i dająca efekt niezwykłego glow niczym promienie słońca podczas golden hour. Czy pielęgnacja skóry może być jak pobyt w nadmorskim kurorcie? Nowa linia Bielenda zaprasza do swojej mariny.
Gdyby w świecie pielęgnacji istniał odpowiednik trendującego w makijażu stylu marmaidcore, byłaby nim rutyna oparta na morskich składnikach, nawilżających komponentach, dających efekt wilgotnej skóry oraz świetlistego wykończenia. Nie zabrakłoby w niej także formuł przywodzących na myśl wszelkie skojarzenia z wodą. Tropem tym podąża polska marka Bielenda, która w wakacje debiutuje z nową linią kosmetyków C Marine Care.
Nowe kosmetyki w portfolio marki to ukłon w stronę wszystkich, którzy latem szukają lekkich, orzeźwiających i nawilżających formuł, ale nie chcą rozstawać się ze swoim ulubionym składnikiem aktywnym, jakim jest witamina C. Ta występuje w produktach z linii C Marine Care w wysokim stężeniu, a do tego we wszystkich formułach, także tych oczyszczających. Towarzyszą jej komponenty morskiego pochodzenia, m.in. kawior, woda morska czy zielona spirulina. Przyglądamy się im z bliska.
Syreni sen o pięknej skórze
Morska pielęgnacja nie kończy się wraz z zachodem słońca na linii horyzontu. W końcu nic tak nie ukoi skóry jak kolejne fale nawilżenia. Po ponownym cyklu oczyszczania warto zastosować nieco mocniejsze serum z linii Bielenda C Marine Care, czyli Serum glow-booster stworzony dla cer żyjących w mieście, które pod wpływem stresu i mało sprzyjających czynników środowiskowych stają się ziemiste, przesuszone i pozbawione blasku. Serum zawiera autorskie połączenie skutecznie współdziałających składników: trehalozy, kwasu hialuronowego oraz spiruliny. Zatrzymuje wodę w naskórku, niweluje uczucie suchości, rewitalizuje, uelastycznia, regeneruje, a regularnie stosowane rozjaśnia przebarwienia i dodaje skórze promiennego blasku dzięki solidnej dawce witaminy C.
Ostatni krok wieńczący nadmorski turnus pielęgnacyjny to gratka dla fanek nowych formuł, poszukujących w urodowej powtarzalności zaskakująco oryginalnych doświadczeń. To Hydro-krem skraplający głęboko nawilżająco-rozświetlający z linii Bielenda C Marine Care, który podczas aplikacji zmienia się w orzeźwiające krople. Na twarzy pozostawia zmysłowy woal z wilgoci, który szybko się wchłania, ale odczuwalny jest jeszcze przez długi czas. To prawdziwe doznanie „odżywczej kąpieli” stworzonej w 90 proc. ze składników pochodzenia naturalnego, w tym witaminy C, spiruliny, wody morskiej, kwasu hialuronowego, zielonego kawioru oraz kwasu poliglutaminowego. Coś, czego naprawdę warto spróbować tego lata!