Blizny na Twarzy Matki Boskiej - Tajemnice i Znaczenie

Obraz Czarnej Madonny na Jasnej Górze

Okoliczności związane z powstaniem cudownego obrazu "Czarnej Madonny" na Jasnej Górze owiane są tajemnicą i rozmaitymi legendami. Wiele z nich jest tak fantastycznych, że od razu można je włożyć między bajki.

Starożytne opowieści podają, że ten wyjątkowy wizerunek, nazywany także "Obrazem Czarnej Madonny", miał swoje pochodzenie w XV wieku. Mówią, że sam św. Łukasz, siedząc przy blacie stołu obok Matki Boskiej, miał dokonać tego malarskiego cudu.

Inne przekazy sugerują, że miejsce powstania obrazu to Wieczernik w Jerozolimie, symbolicznie związany z Ostatnią Wieczerzą. Legendy głoszą, że dzieło to początkowo ukrywane było przed Rzymianami w jaskini, a później, w XII wieku, przewiezione na Ruś.

Blizny na twarzy Matki Boskiej wydłużają się?

Przy tej okazji warto zwrócić uwagę na długość trzech największych blizn na prawym policzku Matki Bożej. Wbrew pozorom nie jest to problem tylko i wyłącznie konserwatorów i historyków sztuki. Wielokrotnie bowiem, szczególnie w trudnych momentach polskiej historii pojawiały się opowieści i sugestie, że blizny na twarzy Matki Bożej Częstochowskiej uległy rzekomemu wydłużeniu, co miało być cudownym znakiem.

Sporo tego rodzaju plotek krążyło w stanie wojennym, chociaż pomimo zmian dziejowych, tego rodzaju urban legends wciąż wykazują zadziwiającą żywotność. W 2010 r. biuro prasowe Radia Jasna Góra wydało nawet oświadczenie, w którym podkreślono, że Obraz MB Jasnogórskiej od lat pozostaje pod stałą opieką specjalistów, którzy monitorują jego stan. I z całą odpowiedzialnością podkreślono, że żadnych tego rodzaju nadnaturalnych zjawisk na jego powierzchni nie stwierdzono.

Tego rodzaju fantastyczne opowieści mogą być jednakże odbiciem realnych, bardzo bliskich emocji, które wiążą nas z ikoną Matki Bożej Częstochowskiej. Od ponad 600 lat towarzyszy nam ona we wszystkich zakrętach historii, czuwa nad naszą wspólnotą, będąc z nami na dobre i na złe. Jak napisała Maria Pawlikowska–Jasnorzewska w wierszu „Czarny portret” z 1932 roku:


Madonno hebanowa o dwóch pręgach na twarzy!
nazbyt piękny był owal twój święty.
Za nas, wszystkie piękności, policzek twój się żarzy,
nienawistnie pocięty – – –


I żadne serca złote, srebrne, platynowe,
żywe, czy z drogich kamieni,
nie ukoją, nie uciszą zdumienia,
które się w oczach twych mieni…”.


*Na podstawie R. Kozłowski, „Historia Obrazu Jasnogórskiego w świetle badań technologicznych i artystyczno-formalnych”, w: Roczniki Humanistyczne, tom XX, zeszyt 5, 1972.

Atak na Jasną Górę

Nie da się wykluczyć, że takie motywy stały za atakiem na Jasną Górę w 1430 r. Tym bardziej, że w średniowieczu częste były przypadki napadów na klasztory. Obiektem zainteresowania rabusiów były nie tylko skarbce, kosztowności i wykonywane z drogich kruszców sprzęty liturgiczne, ale także przedmioty kultu – obrazy Matki Bożej i świętych, figury, a nawet relikwie. Często napady zlecali władcy lub magnaci, dla których posiadanie tego rodzaju dóbr stanowiło kartę przetargową w interesach i polityce.

Możliwe, że obok motywów rabunkowych, atak na Jasną Górę, w którym ucierpiał Wizerunek Jasnogórski, był również spowodowany czynnikami politycznymi. Zleceniodawcy napadu mogli usiłować pod tym pretekstem rozpętać konflikt z ówczesnym królem Polski Władysławem Jagiełłą.

Powyższe hipotezy wydają się bardziej prawdopodobne niż atak na klasztor i obraz z powodów stricte religijnych lub ideologicznych. Nie da się w tym kontekście ukryć, że opowieść o tym, że ataku na świętość na Jasnej Górze dokonali właśnie husyci miała, jakbyśmy to dzisiaj stwierdzili, swoisty wymiar PR-owski. Niemniej, krytyka kultu maryjnego była raczej postulatem bardziej radykalnych odłamów husytów i nie musiała stanowić impulsu do napadu na Częstochowę.


W trakcie działań wojennych prowadzonych przez ówczesnego władcę Węgier i Polski, króla Ludwika Wielkiego na Rusi, obraz dostał się w okolice Lwowa, w ręce księcia opolskiego, Władysława, który przywiózł go do Polski i ofiarował paulinom na Jasnej Górze.

Czytaj dalej...

Dzięki złuszczaniu wierzchnich warstw skóry, a jednocześnie pobudzenia podziałów komórkowych i syntezy włókien kolagenowych, możliwe jest zredukowanie widoczności takich defektów skórnych jak drobne zmarszczki, przebarwienia, blizny potrądzikowe czy rozstępy, a także rozszerzone pory i zaskórniki.

Czytaj dalej...

Badania prowadzone z użyciem tej substancji wykazały jednak, że witamina E choć wpływa pozytywnie na nawilżenie i elastyczność skóry, rozjaśnia również przebarwienia , to jednak nie działa na blizny.

Czytaj dalej...

Wydarzenie jest w pełni charytatywne, a wszystkie środki które podczas niego zbierzemy trafią do podopiecznych Stowarzyszenia Lepsze Dziś, działającego i pomagającego potrzebującym w Kamiennej Górze już od 5 lat informują organizatorzy.

Czytaj dalej...