Czy włosy rosną szybciej po goleniu? Prawda czy mit?
Golenie włosów - jak na nie wpływa?
Jak widzisz w powyższym opisie procesu wzrostu włosów, nie ma mowy o ich goleniu i jego wpływie na wzrost czy kondycję owłosienia. Okazuje się bowiem, że ten proces zupełnie nie ma pod tym względem znaczenia. Po prostu – po goleniu włosy nie ulegają zmianie. Ich gęstość, tempo wzrostu czy grubość nie są identyczne u wszystkich i zależą od uwarunkowań genetycznych.
Dla wielu osób powyższa informacja może okazać się prawdziwą nowością. Są bowiem przekonani, że po goleniu włosy są znacznie grubsze, mocniejsze i ciemniejsze. Z jednej strony to dobra wiadomość – bardzo często usuwamy przecież niechciane włoski z nóg, pach czy na przykład pleców. Z drugiej strony chodzi też o włosy na głowie. Gdyby powyższa teoria była prawdziwa, to osoby narzekające na rzadkie włosy, albo nawet ich małą ilość, po zgoleniu mogłyby chwalić się bardzo gęstą czupryną. A tak się przecież nie dzieje, prawda?
Zapuszczanie włosów pod pachami
Włosy pod pachami rosną ok. 2,5 cm miesięcznie. Zapuszczenie ich trwa więc maksymalnie dwa miesiące. Włosy w pewnym momencie przestają rosnąć , nie ma więc możliwości, że będą kiedyś za długie. Po zapuszczeniu włosów można trochę z nimi zaszaleć – na przykład pofarbować zmywalną farbą. Najpierw włosy trzeba zdekoloryzować, a następnie nałożyć na nie delikatną farbę. Można spotkać się z podobnymi fryzurami w mediach społecznościowych. Przy farbowaniu trzeba jednak bardzo uważać, żeby nie podrażnić delikatnej skóry pod pachami ani nie nabawić się uczulenia. Warto zwrócić się po pomoc i radę do fryzjera lub przeprowadzić próbę uczuleniową na niewielkim kawałku skóry.
Usuwanie włosów spod pach jest dla większości kobiet, a także coraz większej ilości mężczyzn ważnym rytuałem pielęgnacyjnym, szczególnie latem. Ci, którym zależy na gładkiej skórze pod pachami, mają do wyboru kilka możliwości metod depilacji, każda z nich ma swoje plusy i minusy.
- Golenie maszynką – golenie włosów może podrażnić skórę, pozostawiając po sobie czerwone krostki, czyli podrażnione mieszki włosowe. Trzeba też powtarzać je codziennie lub prawie codziennie. Zaletami tej metody jest jej szybkość i dostępność. Pamiętajmy jednak zawsze o używaniu ostrej maszynki oraz żelu do golenia. Warto też raz na kilka dni przed depilacją zrobić delikatny peeling skóry, aby martwy naskórek nie blokował mieszków włosowych, co może doprowadzić do wrastania włosów.
- Depilacja kremem – kolejny sposób szybki i do wykonania w domu. Niestety nadal nie trwały, włosy odrastają trochę wolniej niż po goleniu, jest to jednak maksymalnie kilka dni. Dodatkowo składniki kremów są mocno uczulające i nie każdy może ich bezpiecznie używać.
- Depilacja woskiem – metoda trwała, lecz bolesna. Można woskować pachy w domu, lecz efekty mogą być gorsze od tych, uzyskanych w salonie. Wizyta w salonie nie jest bardzo droga (ok. 40 – 50 zł) i mamy pewność, że wszystkie włosy zostaną usunięte i będziemy mieć je z głowy na kilka tygodni. Ta metoda depilacji może mocno podrażnić naszą skórę, bo włos wyrywany jest z mieszka razem z cebulką.
- Depilacja laserem – jest to najskuteczniejsza metoda depilacji, po kilku zabiegach włosów możemy pozbyć się na lata. Jest to jednocześnie metoda dosyć droga, na wszystkie sesje trzeba wydać minimum 1000 zł. Nie każdy też może poddać się zabiegowi laserowemu, ewentualne przeciwwskazania do zabiegu należy wcześniej skonsultować z lekarzem.
Depilacja – jak szybko rosną włosy po goleniu?
O szybkości odrostu włosa po depilacji zależy kilka czynników. Przede wszystkim, w jaki sposób zostały one usunięte. Jeżeli zdecydowałaś się na użycie tradycyjnej maszynki, musisz liczyć się z tym, że już za dzień lub dwa będziesz musiała powtórzyć cały proces. Trochę skuteczniejszy może okazać się krem do golenia, dzięki któremu efekt gładkich nóg może utrzymywać się nawet około pięciu dni. Elektryczny depilator to jedna z metod, która na dłużej usuwa zbędne włoski. Golenie jest czasochłonne, ale pozbywa się włosków nawet na cztery tygodnie. Depilacja laserowa oraz IPL sprawi, że trwale pozbędziesz się owłosienia – po serii zabiegów wystarczy raz do roku przeprowadzić zabieg podtrzymujący rezultaty.
Moda na depilację - pojawia się i znika
Ostre kamienie, które służyły do golenia włosów, stosowano już około 30 tys. lat p.n.e. Natomiast prymitywne maszynki i przyrządy do golenia stosowano powszechnie w starożytności. Kobiety goliły owłosienie z rąk i nóg, a niektóre źródła mówią nawet o depilacji intymnej. W starożytnym Egipcie używano do depilacji ostrych przyrządów, wosku z żywicy, pasty cukrowej. W krajach arabskich natomiast stosowano popularną do dzisiaj metodę nitkowania. Depilacji poddawały się zarówno kobiety, jak i mężczyźni.
Z depilacji zrezygnowano w średniowieczu. Owłosienie usuwano głównie w przypadkach, gdy części ciała dotknięte były chorobą. Golić włosy zaczęto na nowo na początku XX wieku, gdy pojawiła się prasa kobieca lansująca modę na bardziej odkryte ubrania. Swoją zasługę w propagowaniu depilacji miały również ówczesne modelki i aktorki. Był to czas, gdy wizerunek uwodzicielki, kobiety wyzwolonej był po prostu modny.
Prawdziwy szał na depilowanie ciała pojawił się w czasie rewolucji seksualnej. Moda na wydepilowane ciała przywędrowała do Europy ze Stanów Zjednoczonych, ale konkurowała jednocześnie z hipisowskim wizerunkiem kobiet i mężczyzn - powrotu do natury, zapuszczania włosów.
Depilacja zagościła na dobre dopiero w latach 80. To wtedy premierę miał pierwszy depilator elektryczny, a w popkulturze promowano wizerunki wydepilowanych, gładkich, wysportowanych ciał.
Kosmetyki i akcesoria
Należy też dbać o sam zarost, dzięki czemu będzie mógł rosnąć zdrowo i dobrze się prezentować. Pomagają między innymi olejki, balsamy, szampony i odżywki, które nawilżają włosy i utrzymują je w dobrej kondycji sprawiając wrażenie, że broda jest bardziej gęsta. Polecam korzystać przynajmniej z olejku. Szampon może się wydawać fanaberią (i pewnie jest, bo można korzystać ze zwykłego), ale daje bardzo przyjemny efekt. Z tych kosmetyków można zacząć korzystać już po dwóch-trzech tygodniach od rozpoczęcia zapuszczania brody. Nie warto czekać, aż będzie długa.
Zdecydowanie polecam kartacze, nie tylko do brody, ale i do włosów.
Przydaje się też czesanie i masaż twarzy. Tutaj zdecydowanie polecam mój ulubiony gadżet do brody, czyli kartacz. To nieduża szczotka ze szczeciny dzika, która świetnie wyczesuje martwy naskórek z zarostu oraz pomaga wydostać się na zewnątrz wrośniętym włoskom. W dużej mierze pozwoli to pozbyć się uczucia swędzenia, a broda będzie prezentowała się jeszcze lepiej.
U nas zapłacisz kartą