Jak wzmocnić włosy łonowe
Pielęgnacja delikatnych łodyg włosów
Niektóre włosy są rzadkie, ale bardzo grube i gładkie, a inne bardzo delikatne, wręcz o piórkowatej strukturze. Przy włosach mocnych i rzadkich można skupić uwagę przede wszystkim na skórze głowy, ponieważ same włosy nie są wymagające. Natomiast w przypadku włosów bardzo delikatnych (cienkich i słabych) warto też zadbać o delikatne łodygi.
Pielęgnacja piórkowatych włosów powinna skupiać się na nawilżaniu i doproteinowaniu (usztywnianiu) włosów oraz na wygładzaniu ich struktury. Dzięki odpowiedniemu zastosowaniu humektantów, protein i emolientów można tymczasowo doprowadzić włosy do lepszej kondycji - na temat zależności między tymi składnikami pisałam już kiedyś TUTAJ, wiele wyjaśnia też zabieg rekonstrukcji Joico. Przydatny będzie też wpis o poprawnym myciu włosów oraz o tym, co niszczy wrażliwe włosy. TUTAJ opisałam pielęgnację piórkowatych włosów Moniki.
Zadbaj o siebie i środowisko… pod prysznicem
Wróćmy na koniec do łazienki, czyli tam, gdzie wszystko się zaczęło. Ostatni krok do mocnych włosów to… krótsze prysznice. To dobre i dla Ciebie, i dla środowiska. Krótszy kontakt z wodą to mniej wysuszona skóra. A więc równowaga skóry nie zostaje zachwiana.
Krótszy prysznic to oszczędność zasobów Ziemi (a tych mamy coraz mniej i jest to realny problem), oszczędność zdrowia i pieniędzy. Możesz też zamontować pod prysznicem specjalny perlator, który wypełnia krople wody pęcherzykami powietrza, dzięki czemu udaje się zmniejszyć nawet o 30% zużycie wody.
Jeśli zależy Ci na ochronie środowiska, wybieraj kosmetyki z oznaczeniami proekologicznymi. Poniżej ich wyjaśnienie.
Składniki kosmetyczne, których nie lubią rozjaśniane włosy
- alkohol denaturowy (INCI: Alcohol Denat.),
- alkohol etylowy (INCI: Alcohol),
- alkohol izopropylowy (INCI: Isopropyl Alcohol),
- nadmiar ziół (z wyjątkiem tych śluzowatych: siemię lniane, lipa, prawoślaz),
- nadmiar protein o małych cząsteczkach (lubią proteiny o dużych cząsteczkach),
- olejów o małych cząsteczkach (np. olej kokosowy),
- silnych detergentów (SLS, SLES, ALS, ALES),
- żółtka (zawiera zbyt dużo protein i może ocieplić odcień blondu),
- produktów o bardzo niskim pH (płyny do higieny intymnej, cytryna, ocet, sok z aloesu),
- produktów o bardzo wysokim pH (soda oczyszczona, rozjaśniacz).
Nadmiar każdego z tych składników powoduje przesuszenie i puszenie. Pisząc nadmiar mam na myśli zarówno zbyt duże stężenie, jak i zbyt częste stosowanie danego produktu (nawet przy prawidłowych proporcjach).
Olej kokosowy na końcówki włosów – domowe serum
Nie da się zaprzeczyć, że pielęgnacja końcówek jest wyjątkowo istotna – to właśnie tutaj najłatwiej o mechaniczne uszkodzenia, rozdwojenia i łamliwość. Nawet jeśli twoje włosy będą szybko rosły, nie uda ci się ich zapuścić, bo mogą kruszyć się na końcach. Jak wzmocnić końcówki?
Wystarczy sięgnąć po olej kokosowy – jest dostępny nie tylko w drogeriach, ale również w sklepach ze zdrową żywnością.
- Rozgrzej w dłoniach odrobinę oleju kokosowego tak, aby zmieniła się jego konsystencja.
- Wetrzyj olej w końcówki włosów i pozostaw na około 30 minut.
- Umyj włosy tak, jak zawsze.
Nie ma przeszkód, aby wcierać we włosy olej kokosowy przed każdym myciem włosów. Dzięki temu końcówki staną się zregenerowane, co pozytywnie wpłynie na kondycję całych włosów i z pewnością pomoże w ich zapuszczaniu.
