Jak samodzielnie przygotować nawilżający krem do twarzy
Krem do cery naczyniowej
Cera naczynkowa jest cienka i delikatna. Szybko się czerwieni, reaguje na zmiany temperatury, emocje, stres. Pod wpływem działania czynników zewnętrznych mogą pękać na niej naczynka, a cienkie żyłki stworzyć na twarzy nieestetyczne pajączki. Ale oprócz tego jest to cera całkowicie normalna, która nadmiernie się nie przesusza, ani nie przetłuszcza. Dlatego trzeba codziennie ją nawilżać i przywracać równowagę.
Krem nawilżający do skóry naczynkowej powinien zawierać składniki, które nie tylko zatrzymają wodę w naskórku, ale również wzmocnią naczynia krwionośne, ochronią je przed pękaniem i uszkodzeniami. W kosmetykach trzeba szukać takich składników jak:
- witamina C
- witamina K
- wyciągi z kasztanowca
- orzechy macadamia
- pantenol
- olej z awokado
Jak zrobić sobie domowy krem nawilżający?
Zima się skończyła (sic!) Czas odstawić tłuste mazidła i zacząć smarować buzię i ciało czymś, co pozwoli nam poczuć zapach wiosny a skórze pozwoli odetchnąć. Jeśli już nie wystawiasz skóry na mróz, możesz zacząć ją intensywnie nawilżać.
Ja taki krem stosuję cały rok na noc + w cieplejsze pory roku na dzień. Dzisiaj podzielę się z Wami moim przepisem na domowy krem, który robiłam dla mojej siostry. Będzie stosowany głównie jako balsam do ciała, bo zawiera masło kakowe, które może zatykać pory, ale ja taki krem stosuje również na twarz (mam suchą skórę) i nic mi się nie przytrafia.
Jeśli myślicie, że robienie sobie domowych kremów jest strasznie trudne i wymaga dobrej znajomości chemii, to za chwilę się przekonacie, że wcale tak nie jest! Parę lat temu przekonałam się o tym sama, jak moja siostra zapoznała mnie z kilkoma linkami w internecie… Znalazłam tam całą masę wiedzy dotyczącej składników kremów, przykładowe przepisy i oczywiście same składniki 😀 I tak moja przygoda zaczęła się od najprostszych mikstur typu tonik do twarzy/żel aloesowy/serum, aż z biegiem czasu ogarnęła kremy, maści i szampony.
Jestem alergikiem, a o mojej smutnej przygodzie z alergią i smarowaniu twarzy tym, co „nie szkodzi” ale nie koniecznie też pomaga mogliście przeczytać tutaj , więc nie będę się powtarzać 😉 Generalnie nie mam za dobrych doświadczeń z kupowanymi kremami (nawet tymi aptecznymi), więc bardzo się cieszę, że mogę sobie zrobić sama krem, dokładnie taki, jakiego potrzebuję, i z ciekawymi składnikami. Taki krem jest stosunkowo tani, a zawiera całą masę substancji aktywnych. W „sklepowych” kremach zwykle jest ich mało – coś musi zrekompensować cenę promocji, wydruku opakowania, całej tej papierkowej paranoi i badań dopuszczenia do stosowania…
Oczywiście nikogo nie namawiam do robienia z domu labolatorium. Jeśli jesteś zadowolona z kupowanych kremów, albo nie do końca masz zaufanie do takich eksperymentów – odpuść sobie. Przy domowej produkcji bardzo ważne jest zachowanie sterylności wszelkich pojemniczków i mieszadełek, których się używa, oraz robienie kosmetyku ze składników z pewnego źródła, z dobrą datą ważności 🙂
Czym jest krem nawilżający?
Krem nawilżający to kosmetyk, który ma ochronić skórę przed odparowywaniem wody z naskórka. Powinien zawierać składniki, które uzupełniają braki w warstwach skóry i zapobiegną dalszym uszkodzeniom. Dobry krem zawiera substancje, które zatrzymują wodę w głębokich partiach skóry, dzięki czemu cera staje się gładka i zdrowa.
Odpowiedź jest prosta – każdy. Kremu nawilżającego trzeba używać niezależnie od tego, czy ma się cerę wrażliwą czy tłustą, naczyniową czy suchą.
Trzeba jedynie dobrać odpowiednią konsystencję: krem do skóry suchej powinien mieć bogatszą strukturę i zawierać oleje oraz lipidy, które mają zapobiec pękaniu i przesuszaniu cery. Krem do cery tłustej powinien mieć delikatną, żelową konsystencję i lżejsze składniki, które nie zatkają porów skóry i nie zadziałają komodogennie. Dzięki temu nie spowoduje powstawania zaskórników.