Wybór najlepszego kremu BB - Który produkt najlepiej sprawdzi się dla Twojej skóry?
10 Najlepszych Kremów BB
W redakcji przeprowadziłyśmy niezliczone testy kosmetyków i zgodnie twierdzimy, że krem BB to nasz ulubiony produkt do makijażu.
Chociaż w Europie zadebiutował dopiero w 2011 roku, dziś jednym jest najpopularniejszych produktów na rynku kosmetycznym.
Niebywały sukces zawdzięcza połączeniu zalet pielęgnacyjnych z makijażem.
Nie tylko wyrównuje koloryt skóry i zastępuje bazę pod makijaż, posiada także właściwości kojące i lecznicze. Zapewnia właściwy poziom nawilżenia i ochronę SPF. To kosmetyk totalny.
Pierwotnie stworzone przez dermatologów dla pacjentów po zabiegach chirurgii laserowej skóry, kremy BB zawierają składniki takie jak kwas hialuronowy czy przeciwutleniacze o działaniu przeciwzmarszczkowym.
Pomyśl o leniwych sobotach, kiedy chcesz, aby Twoja skóra oddychała, wyglądała świeżo, ale miała wyrównany koloryt i niewidoczne niedoskonałości. Zobacz ranking kremów BB i wybierz najlepszy dla Ciebie.
Krem BB z filtrem 50 do każdego kolorytu cery
Cliv Premium Collagen Resurrence Stemell BB Cream zapewnia ochronę skórze narażonej na promienie słoneczne i sprawdzi się nawet na bardzo jasnej cerze. To nie tylko kosmetyk nawilżający i ochronny, ale także świetny dodatek do pielęgnacji przeciwstarzeniowej. Ma właściwości uelastyczniające i zawiera filtrat ze śluzu ślimaka, który doskonale kondycjonuje skórę. Krem z filtrem SPF zapewnia skórze przepiękny efekt makijażu, młodzieńczego blasku, a przy okazji jest świetny dla osób przyzwyczajonych do stosowania lżejszych kremów.
W naszym KWC zdobył wysoką ocenę, bo aż 4,3/5 gwiazdek. Przy jednoczesnej ochronie przeciwsłonecznej i pielęgnacji skóry wrażliwej. Jego plusem jest możliwość dobudowania krycia. Nałożony na skórę nie daje jej ziemistego odcienia, za to cera wygląda dobrze nawet po kilku godzinach.
Fajnie się rozprowadza, współgra z cerą, nie jest za ciemny (a tego obawiałam się czytając recenzje), można dobudować krycie pieprzyków, przebarwień. Na pewno trzeba przypudrować, zmatowić cerę, bo błysk jest. Po kilku godzinach nadal wygląda dobrze, nie podkreśla suchych skórek, moja mieszana cera wygląda na wypoczętą, zdrowszą. Właśnie takiego kremu BB szukałam - koloryzujący z wysoką ochroną 50
Aneta Wuczyńska
O dobrych kremach BB moja skóra wie wszystko. Tak naprawdę nie pamiętam, kiedy ostatni raz używałam podkładu! W swojej kosmetyczce mam kilka produktów – od super lekkich, po kremy BB nieco lepiej kryjące. Używam ich na dzień, do pracy, podczas wakacji, ale też na wieczorne wyjścia (naturalna, świeża cera wygląda obłędnie w zestawieniu z nonszalancko przydymionym okiem!). W tym sezonie moim absolutnym hitem okazała się nowość na polskim rynku – mineralny krem BB na lato koloryzujący 4-in-1 od Pur Cosmetics. To połączenie pielęgnacji anti-age, podkładu, bazy pod makijaż i ochrony SPF w jednym! Ma doskonały skład (zawiera kwas hialuronowy, aloes, witaminę E, masło shea, olej z rumianku i opatentowany Ceretin® Complex, który odmładza i nawilża skórę), jest wegański i całkowicie wolny od jakichkolwiek szkodliwych substancji. Krem pięknie rozświetla cerę, a to za sprawą mikrodrobinek, które odbijają światło i sprawiają, że skóra wygląda na świeżą i wypoczętą (wierzcie mi, jako mama kilkumiesięcznego bobasa, wiem, co mówię). Jest ultra lekki, idealnie wtapia się w skórę, która po nałożeniu aż promienieje blaskiem. To tak dobry krem BB na lato (i nie tylko), że mogę chwalić bez końca!
Kiedy mam ochotę na odrobinę większe krycie, ale wciąż zależy mi na bardzo naturalnym efekcie, sięgam po sprawdzony dobry krem BB koloryzujący na lato – Natural Skin Perfector od Laury Mercier. Jest doskonałym połączeniem makijażu i pielęgnacji. Zapewnia wysoką ochronę przeciwsłoneczną, długotrwale nawilża, zawiera cenne witaminy C i E, a dzięki ekstraktom z nasion tamarynowca pomaga zachować wilgoć w skórze. Lubię go za wyjątkową formułę, która jest wystarczająco lekka, aby skóra „czuła się dobrze”, a jednocześnie trwała na tyle, by przez cały dzień cera wygląda świeżo i promiennie. Doskonały zamiennik dla tradycyjnego podkładu! Wklepanie go palcami zajmuje sekundę, a ponieważ skóra po nim wygląda dokładnie tak, jak powinna, nie używam żadnego pudru. Na koniec zdradzę wam mój trik, który często stosuję przed wieczornym wyjściem. Dodaję do kremu BB odrobinę płynnego rozświetlacza (w neutralnym – perłowym lub delikatnie różowym odcieniu) i rozprowadzam na całej twarzy. Szybki przepis na piękne i zdrowe glow bez efektu taniego błysku. Kocham!