Miód ma wyjątkowe właściwości pielęgnacyjne. Nawilża, dostarcza witamin, ale także zmiękcza skórę i działa antybakteryjnie. Dzięki zawartości kwasu jabłkowego i cytrynowego delikatnie złuszcza naskórek. Naturalny miód jest więc świetnym specyfikiem do stosowania w walce z trądzikiem i stanami zapalnymi skóry.
Jak zrobić maseczkę na trądzik z miodu? Nic nie stoi na przeszkodzie ku temu, by na oczyszczoną i osuszoną skórę twarzy, szyi i dekoltu nakładać po prostu sam miód, bez żadnych dodatków. Im gęstszy wybierzesz, tym lepiej - nie będzie spływał.
Jeśli dodatkowo chcesz "podkręcić" jego działanie, możesz dodać kilka kropel cytryny. Podobnie, jak w przypadku maseczki drożdżowej, cytryna delikatnie rozjaśni skórę i przebarwienia.
Sam miód jest zbyt rzadki? Zmieszaj go z mielonymi płatkami owsianymi i/lub jogurtem naturalnym. Uzyskasz gęstszą konsystencję, a przy okazji wzmocnisz działanie matujące i ściągające nadmiar sebum.
Maseczkę spłucz letnią wodą po około 20 minutach.
Domowe maseczki oczyszczające na trądzik to jeden z najskuteczniejszych i jednocześnie najzdrowszych (bo bez dodatku chemii) sposobów na pielęgnację twarzy.
Drożdżowa maska na trądzik to jeden ze sprawdzonych babcinych sposobów, do którego dziś chętnie wracamy.
Jak zrobić maseczkę na trądzik z drożdży? Przepis jest bardzo prosty. Wystarczy:
Drożdże rozgnieć widelcem i dodawaj stopniowo mleko, aż do osiągnięcia konsystencji pasty. Taką bazową mieszankę możesz wzbogacać dodatkowymi składnikami, w zależności od tego, czego potrzebuje twoja cera. Oliwa z oliwek ją nawilży, a dodatek kilku kropel cytryny pomoże ujednolicić jej kolor.
Drożdże mają silne właściwości oczyszczające, a także normalizujące wydzielanie sebum. Działają przy tym antybakteryjnie.
Maskę nanieś dość grubą warstwą na oczyszczoną i osuszoną skórę twarzy i pozostaw na około 20 minut. Zmyj ciepłą (ale nie gorącą!) wodą, przetrzyj skórę tonikiem i wklep ulubiony krem.
Drożdżową maseczkę możesz stosować nawet 2-3 razy w tygodniu. Nie podrażni ani nie wysuszy skóry, za to rewelacyjnie rozprawi się z wypryskami i stanami zapalnymi.
Maseczka aspirynowa nadaje się w zasadzie dla każdego rodzaju cery, ale uważać na nią powinny osoby, które mają cerę wrażliwą, bardzo suchą i naczyniową - osoby z takim problemem skóry powinny bardzo skrupulatnie dobierać kosmetyki, bo nieustannie narażają się na podrażnienia. Maseczka z aspiryny lub polopiryny sprawdzi się najlepiej w przypadku cery mieszanej, tłustej, skłonnej do zmian trądzikowych, problematycznej. Przy regularnym stosowaniu można zauważyć wyraźną poprawę stanu skóry, zmniejszenie liczby zaskórników, drobnych krostek, rozjaśnienie przebarwień.
Niewiele osób ma typową skórę tłustą. Takie osoby przeważnie zmagają się z ostrą postacią trądziku, co jest jednym z przeciwwskazań do stosowania maseczki aspirynowej. Większość pań i panów posiada klasyczną skórę mieszaną - tłuszczącą się i świecącą w strefie T, suchą na policzkach, powiekach. Wypryski i niedoskonałości przy takim typie cery pojawiają się okresowo przy okazji np. zbliżającej się miesiączki, zmianach pogody, chorobie. Na taka skórę najlepiej stosować maseczkę punktowo - nakładać papkę z aspiryny na czoło, nos, brodę i inne problematyczne rejony. Traktowanie całej twarzy kwasem acetylosalicylowym może podrażniać wrażliwe rejony.
Maseczka z aspiryny to klasyczny kosmetyk używany przez nasze babcie, mamy i ciotki. Kwas acetylosalicylowy działa jak w przypadku zabiegu kwasami u kosmetyczki i skutecznie pomaga w walce z łagodnym trądzikiem, zaskórnikami i zaczerwienieniem po wypryskach. Niestety jest to również zabieg inwazyjny i dla skóry wrażliwej, naczynkowej się nie nadaje. Sprawdź, jak zrobić maseczkę aspirynową.
Spis treści
Maseczka z aspiryny to świetny sposób na pozbycie się niedoskonałości skóry twarzy. Wszelkie krostki, zaskórniki, wągry i przebarwienia po trądziku można zniwelować stosując regularnie maseczkę aspirynową lub nakładając papkę z aspiryny punktowo (również na opryszczkę). Dlaczego akurat aspiryna? Wszystko dlatego, że aspiryna (jak i polopiryna) zawiera kwas acetylosalicylowy, który ma właściwości wysuszające i głęboko oczyszczające. Zabieg maską aspirynową porównywany jest do zabiegu kwasami w gabinecie kosmetycznym (oczywiście działanie domowej maseczki jest słabsze).
Wypróbowałaś już klasyczną maseczkę z aspiryny jesteś zadowolona z efektów? Teraz możesz dodać do ulubionej maseczki ciekawe, kosmetyczne dodatki. Jeśli wiesz, że miód cię nie uczula, możesz zamiast jogurtu mieszać aspirynę z łyżką miodu. Do klasycznej maseczki możesz również dodać kilka kropli ulubionego olejku lub oleju, którym pielęgnujesz skórę twarzy. Zamiast wody możesz używać olejku (np. z Tamanu) do rozmiękczenia tabletek.
Aby zobaczyć efekty kuracji maseczką z aspiryny trzeba być systematycznym. Jeśli zobaczysz, że maseczka pozostawia twoją skórę w dobrej kondycji, wtedy staraj się nakładać ją systematycznie np. raz w tygodniu. Z czasem, gdy wypryski będą pojawiać się jedynie okresowo, możesz nakładać maseczkę jedynie raz w miesiącu lub wtedy, gdy zauważysz pogorszenie stanu skóry.
Nie nadużywaj zabiegów maseczką. Aspiryna wysusza skórę, co w przypadku cery tłustej i mieszanej, daje sygnał skórze do produkcji sebum. Nakładając maseczkę codziennie lub co kilka dni możesz w krótkim czasie uzyskać odwrotny efekt. Jak w przypadku zabiegów profesjonalnych w gabinecie, najlepiej odczekać kilka dni po każdej maseczce z aspiryną, ale zabiegi wykonywać regularnie.
W wielu przypadkach konieczne jest zastosowanie specjalistycznych terapii leczniczych, ale czasami do leczenia trądziku można wykorzystać domowe sposoby, które w naturalny sposób przyczyniają się do poprawy wyglądu skóry.
Brevoxyl jednak bardziej mi przypasował i używam go już od kilku lat jak tylko pojawią mi się jakieś krostki, pryszcze czy zaskórniki nie stosuję go codziennie, tylko wtedy kiedy coś mi się trafi na twarzy polecam gorąco.
Maseczka aspirynowa nadaje się w zasadzie dla każdego rodzaju cery, ale uważać na nią powinny osoby, które mają cerę wrażliwą , bardzo suchą i naczyniową - osoby z takim problemem skóry powinny bardzo skrupulatnie dobierać kosmetyki, bo nieustannie narażają się na podrażnienia.
Są jednak takie zmiany skórne, które nie nadają się do wyciśnięcia umiejscowione głęboko pod skórą - zabieg ten jest wtedy zupełnie nieskuteczny, a co więcej przyczynia się do powstanie głębokich blizn oraz przebarwień.