Po porodzie nie rosną włosy pod pachami - Prawda czy Mito? Odkrywamy Fakty i Mity
Kiedy rosną włosy pod pachami?
Włosy umiejscowione są w dole pachowym (z łac. Fossa axillaris). To przestrzeń oddzielająca klatkę piersiową od ramienia. Owłosienie pod pachami pojawia się u człowieka wraz z rosnącym poziomem androgenów (hormonów płciowych) na etapie dojrzewania. Tzw. owłosienie dojrzałe zauważa się na ciele już w wieku około 13 lat, nieco później niż owłosienie łonowe. Jego aktywny rozwój trwać może do 30 roku życia z prędkością około 2,5 cm na miesiąc.
Włosy pod pachami, zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet, w opinii znacznej części społeczeństwa nie pełnią żadnych funkcji, a wręcz przeciwnie – stanowią źródło dyskomfortu i są nieestetyczne. Tymczasem jest wprost przeciwnie – owłosienie pach odgrywa istotną rolę w procesie termoregulacji organizmu, czyli utrzymywania temperatury ciała w optymalnym zakresie. Włosy pod pachami odpowiadają bowiem za wchłanianie i zatrzymywanie potu wytwarzanego przez znajdujące się w skórze gruczoły potowe. Dodatkowo ograniczają obtarcia przy poruszaniu rękami. Owłosione pachy to źródło feromonów, czyli mieszaniny substancji chemicznych o semiochemicznym charakterze (zdolnych do wywierania wpływu na otoczenie i przekazywania informacji). Zatrzymujący się na włosach pod pachami pot zawiera związki, które zdaniem niektórych badaczy decydują o atrakcyjności płciowej. Niestety, ich obecność wzmacnia nie tylko zapach feromonów, ale i potu. Dodatkowo stanowią bardzo przyjazne środowisko dla rozwoju bakterii. Która metoda depilacji jest najlepsza? Zobaczcie na filmie:
- maszynka do golenia lub krem do depilacji – najtańsze i szybkie, lecz krótkotrwałe, sposoby pozbycia się niechcianego owłosienia (włoski odrastają już po kilku dniach). Niestety golarka wiąże się z dużym ryzykiem podrażnienia skóry i pojawienia się nieestetycznych krostek, zaczerwienienia, a nawet wrastania włosków. Decydując się na nią, warto stosować jednocześnie piankę do golenia. Z kolei krem może powodować reakcję alergiczną,
- wosk – zapewnia usunięcie włosów razem z cebulkami, co daje długotrwały efekt, lecz wiąże się jednocześnie z niezbyt przyjemnym doświadczeniem. Efekt depilacji woskiem utrzymuje się przez kilka tygodni,
- zabieg laserem – celem uzyskania satysfakcjonującego efektu konieczne jest poddanie się kilku sesjom, co wiąże się z dość sporym wydatkiem (średnio 600 zł). Efekt depilacji laserem utrzymuje się nawet do 3 lat. Rozwiązanie to polecane jest zwłaszcza osobom o ciemnych, mocnych, gęstych włosach, które szybko odrastają.
Błąd nr 1: Nie ścinasz rozdwojonych końcówek
„Skoro chcę zapuścić włosy, to po co mam je ścinać” – na pewno nie raz przeszło ci przez myśl. Nie odwiedzasz więc fryzjera miesiącami, cierpliwie czekając na osiągnięcie upragnionej długości pasm. I nawet, gdy się do niej zbliżasz, rezultat jest mizerny, bo włosy wyglądają na cienkie i przerzedzone.
Prawda jest taka, że niepodcinanie końców to jeden z najczęściej powtarzanych błędów podczas zapuszczania włosów, który wydłuża ten proces w nieskończoność. Wszystko dlatego, że nieścięte uszkodzenia „pną” się do góry, powodując spustoszenie w coraz wyższych piętrach włosów. W efekcie kosmyki się wykruszają, a cała fryzura traci objętość.
Żeby zapuścić mocne, zdrowo wyglądające włosy, raz na 4 miesiące powinnaś odwiedzać fryzjera i ścinać suche, rozdwojone końce. Najlepiej robić to na prosto, bo wtedy włosy optycznie wyglądają na gęstsze. Zamiast decydować się na zwykłe strzyżenie nożyczkami, możesz wybrać cięcie maszynką lub tzw. zabieg thermocut, czyli skrócenie włosów rozgrzanymi nożyczkami. Dzięki takiej metodzie końcówki dłużej utrzymują zdrowy wygląd i rzadziej musisz odwiedzać fryzjera.
Błąd nr 2: Nie wzmacniasz cebulek włosowych
Tempo wzrostu włosów w ogromnej mierze zależy od stanu cebulek włosowych. Gdy są dobrze odżywione i dotlenione, pasma mniej wypadają i rosną mocniejsze. Stąd tak ważne jest codzienne stymulowanie cebulek do pracy. Najprostszym sposobem jest codzienny masaż skóry głowy, który wzmacnia ukrwienie u nasady włosów pobudzając ich wzrost. Masaż warto połączyć z regularną aplikacją wcierek zawierających substancje odżywcze, takie jak kofeina, biotyna i ekstrakty ziołowe. W tej kwestii warto sięgnąć po profesjonalne preparaty, np. od marki Insight. Oferuje ona skuteczną kurację przeciwko wypadaniu, na którą składa się wcierka stymulująca mikrokrążenie w skórze głowy oraz wzmacniająca cebulki, jak również szampon uzupełniający działanie serum. Ich jednoczesne stosowanie gwarantuje zahamowanie utraty włosów oraz pojawienie się baby hair już po 2 tygodniach kuracji.
Skuteczny jest np. preparat Pharmaceris H-Stimuforten (badania wykazały 45-procentowe zagęszczenie włosów podczas jego stosowania), Pilomax Tricho WAX czy indyjskie wcierki na bazie mieszanek ajurwedyjskich, np. Sattva.
5 przyczyn, przez które twoje włosy nie rosną. Te błędy powodują też ich wypadanie
Każda próba zapuszczenia włosów kończy się fiaskiem? Twoje pasma wykruszają się na długości i wypadają na potęgę? Za ten stan rzeczy może odpowiadać nieodpowiednia pielęgnacja. Jeśli chcesz zapuścić zdrowe, mocne i gęste włosy, zacznij od wyeliminowania 5 szkodliwych nawyków. Mogą wydawać się niewinne, ale mają decydujący wpływ na tempo rośnięcia włosów.
Włosy rosną średnio 1 centymetr miesięcznie. Łatwo więc policzyć, że startując od długości do ramion, musisz poczekać co najmniej 2-3 lata, aby zamieniły się w spływające kaskadami pasma. Ale nawet tyle czasu może nie wystarczyć, jeśli kosmyki nieustannie wypadają i urywają się na długości. Wtedy zamiast burzy gęstych włosów otrzymujesz słabe, wiotkie pasemka odstające niczym choinka. Jakie są przyczyny tego stanu rzeczy i jak to zmienić? Być może popełniasz kilka z poniższych błędów.
U nas zapłacisz kartą