Krem do twarzy Yves Saint Laurent - Tajemnica Pięknej Skóry
Recenzje 236
- Od najwyższej oceny
- Od najniższej oceny
- Sortowanie domyślne
- Od najstarszych
Dodanych produktów: 0
Napisanych recenzji: 1
5 / 5 HIT!
11 lipca 2024, o 15:27
Używa produktu od: rok lub dłużej
Wykorzystała: kilka opakowań
Kupiony w: Drogeria internetowa
Podkład YSL
Podkładu używam już od dwóch lat. Pierwszy dostałam w prezencie od siostry, której nie podpasował odcień - ja przyjęłam z otwartymi ramionami.
Pierwsze wrażenie - gesty, wydajny i dający satynowy, cudowny efekt na twarzy.
Początkowo używałam go na większe wyjścia bo trwałość była idealna!
Teraz używam go codziennie! Nie zatyka porów, nie ma przy nim uczucia maski (mimo, że jego konsystencja wydaje się być ciężka) - jest idealny.
ZALETY: Produkt sprawia, że cera wygląda na bardzo zdrową i odżywioną.
Przepięknie pachnie i świetnie łączy się z innymi podkładami, nawet tymi z niższej półki cenowej. Co ciekawe - zdecydowanie w nim dominuje!
Dodanych produktów: 0
Napisanych recenzji: 25
5 / 5 HIT!
4 czerwca 2024, o 12:24
Używa produktu od: miesiąc
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Otrzymałam do testów od marki/producenta
Yves Saint laurent All Hours
Najlepszy podkład jaki kiedykolwiek zagościł w mojej kosmetyczce. Trafiłam całkiem przypadkowo na bardzo pozytywną opinię jednej z wizażystek na temat tego podkładu i postanowiłam przetestować go na własnej skórze i był to strzał w 10! Podkład idealnie wtapia się w cerę przez co wyglada jakby go w ogóle na buzi nie było, jest kryjący a zarazem delikatny przez co nie zapycha porów! polecam z całego serduszka!
Nieoczywiste perfumy męskie Yves Saint Laurent
Marka słynie z awangardowych i zaskakujących perfum damskich, które doskonale leżą na kobietach odważnych, wyzwolonych, energicznych. Pierwszy flakon od YSL ujrzał światło dzienne w 1964 roku, a do dziś ekskluzywna kolekcja liczy kilkadziesiąt iście magnetycznych pachnideł. Yves Saint Laurent Libre to obowiązkowa pozycja na liście miłośniczek orientalnych wonności. Takiego połączenia czarnej porzeczki, jaśminu i wanilii z Madagaskaru nie znajdziemy nigdzie indziej. Nic dziwnego, że twarzą kampanii reklamowej została Dua Lipa, znana z eleganckiego, lecz bardzo wyzwolonego stylu. Miano "kultowej" zyskała woda perfumowana Yves Saint Laurent Black Opium, która doczekała się wielu wariantów zapachowych. Klasyczna wersja z nutami kawy, kwiatu pomarańczy, różowego pieprzu i cedru skusiła samą Zoë Kravitz, by reklamować zapach zamknięty w niepowtarzalnym flakonie. Warto wspomnieć także o aromacie z 2012 roku – Manifesto, w którym YSL zamknął odważne zestawienie słodyczy wanilii z kwaskowatą czarną porzeczką oraz jaśminem.
Wśród wszystkich luksusowych produktów do makijażu francuskiego domu mody, prym wiedzie rewelacyjny podkład Yves Saint Laurent.

Recenzje 2
- Od najwyższej oceny
- Od najniższej oceny
- Sortowanie domyślne
- Od najstarszych
Dodanych produktów: 88
Napisanych recenzji: 141
3 / 5
2 lutego 2022, o 00:54
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: kilka próbek
Kupiony w: Nie podano
Dobry ale rewelacji nie ma.
SPF .
Ten krem dostawałam przy każdych zakupach w rituals, zawsze wrzucałam gdzieś do szuflady i tak kończyła się moja przygoda z tym produktem. Natomiast teraz trochę żałuje, że wcześniej po niego nie sięgnęłam pod lekki , codzienny makijaż bardzo fajnie się sprawdza, pod grubszą warstwą " tapety " czułam, że coś jest nie tak, ale o tym później.
Krem jest przyjemny do używania, pięknie pachnie, nawilża i chroni, tylko zanim nałożę podkład i puder muszę odczekać kilka minut aby cała pielęgnacja i spf wchłonęło się. Przed makijażem nakładam mgiełkę ,serum, krem nawilżający i na koniec spf, więc nakładając odrazu na to makijaż tworzy się mazia, a wszystko się ciastkuje i roluje. Po całkowitym wchłonięciu na twarzy jest niewyczuwalny. Idealny pod lekki makijaż, pod grubą warstwą tapety u mnie się nie sprawdził, miałam wrażenie że twarz bardziej się poci, i szybko wyświęca w strefie T, tworząc taką świecącą mazie.
ZALETY: - bardzo ładne opakowanie,
- przyjemny zapach białej herbaty
- ma delikatną konsystencje,
- przyjemnie rozprowadza się po twarzy, na początku jest biały, ale po chwili wchłania się i nie ma śladu ani białego filmu
- formuła jest wodoodporna,
- chroni skórę przed wpływem promieni UVA i UVB,
- przyjemnie nawilża
- zdarzało mi się się nałożyć na powieki i pod oczy, nic nie szczypało,
- nie obciąża
- nie podrażnia
- nie zapycha, aleee ⬇️ WADY: - trzeba odczekać kilka minut aby dobrze się wchłonął, w przeciwnym razie nałożony na to makijaż będzie się ślizgał i ciastkował,
- Idealny pod lekki makijaż, pod grubą warstwą tapety u mnie się nie sprawdził, miałam wrażenie że twarz bardziej się poci, i szybko wyświęca w strefie T, tworząc taką świecącą mazie a sama skóra nie oddycha ,
- cena, nie wiem czy 70 zł to nie za dużo, jest bardzo fajny aleee. ma dwa minusy a czasem można dostać za 7dyszek coś o wiele lepszego, nie skreślam go absolutnie, ale dla osób które na codzień noszą ciężki makijaż może to być problem.
Recenzje 2
- Od najwyższej oceny
- Od najniższej oceny
- Sortowanie domyślne
- Od najstarszych
Dodanych produktów: 63
Napisanych recenzji: 670
4 / 5
21 czerwca 2014, o 21:29
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Wierna kopia Dream Skin Dior
Problem z nierównomiernym kolorytem mam od dawna, jak do tej pory żaden krem nie rozwiązał mojego problemu do końca. Podobnie jest z YSL, który jest dla mnie wierną kopią niedawno stosowanego Dream Skin z Dior. Oba produkty mają za zadanie wyrównać koloryt zlikwidować przebarwienia, nawilżyć i rozświetlić cerę. Pierwsze zadanie wypełnia jedynie doraźnie, przykrywa cerę lekką nawilżającą powłoką, uspokaja zaczerwienienia ale nie jest to krem korygujący - bez fluidu nie jestem w stanie wyjść z domu. Przebarwienia są nietknięte - ale tu chyba medycyna estetyczna ma pole do popisu a nie krem. Owszem nawilża całkiem solidnie, pięknie zmiękcza skórę, nie zauważyłam po nim jakiś niespodzianek więc nie zapycha a mam do tego ogromną tendencję. Nie uczula, nie podrażnia. Nadaje się pod makijaż. Rozświetla identycznie jak Dior dzięki mikro-drobinkom i lekko różowej konsystencji. Można jedną część twarzy posmarować Diorem a drugą YSL i nie będzie różnicy. Cenowo to samo oba kremy są niemoralnie drogie ale bardzo wydajne. Płacimy za sławne logo. Nie odczułam niczego innowacyjnego w tych dwóch kremach. Zużyłam z przyjemnością ale nie planuję ponownego zakupu
Dodanych produktów: 6
Napisanych recenzji: 169
5 / 5
18 marca 2014, o 20:02
Używa produktu od: kilka miesięcy
Kupiony w: Nie podano
przyjemny jak kocyk :)
nie mam problemów z pigmentacją/plamami, krem kupiłam profilaktycznie po wakacjach podczas których mimo filtrów się przypiekłam ,)
ukoił moją podrażnioną słońcem skórę, pięknie nawilżył, delikatnie odżywił, koloryt cery się wyrównał, nie spowodował żednego zapychania, niespodzianek
nadaje się pod makijaż ale nie ma filtrów :(
piękne opakowanie, dla cer tłustych polecam lotion z tej samej serii

Rituals, The Ritual of Karma, Sun Protection Face Cream SPF 30 (Krem do opalania twarzy SPF 30)
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
