Sielska pielęgnacja - Odkryj tajemnice kremu do twarzy Sisley
Wielofunkcyjny róż Charlotte Tilbury Beautiful Skin Island Glow Lip + Cheek
Skoro zestawienie otwiera letni zapach rabarbaru, niech kończy je jego fuksjowoczerwony odcień na moich policzkach, który latem nakładam wyłącznie na skroniach, za to mocno „przesadzając” z efektem. Patent, który podejrzałam u Rihanny podczas MET Gali w 2017 r. (!), jest moim wakacyjnym znakiem rozpoznawczym od lat. Clue to neonowy odcień mocno kontrastujący ze skórą i zero kolistych ruchów podczas nakładania. Choć „mokry” kosmetyk do makijażu wydaje się czymś całkowicie wbrew mojej naturze, Beautiful Skin Island Glow Lip + Cheek od mojej ulubionej makijażystki Charlotte Tilbury będę polecać każdemu, także fanom naturalnych rumieńców w duchu balletcore make-up. Genialnie stopniuje się jego nasycenie (od transparentnego do kryjącego), a potem blenduje, nawet jeśli całość wykonuje się palcem, już stojąc w drzwiach wyjściowych, bo przecież powiedziało się: „Będę gotowa za pięć minut”. Kosmetyk można szybko nałożyć na usta, a nawet powieki, bo w puzderku jest małe lusterko. Uwielbiam!
Agnieszka Zygmunt, redaktorka Vogue.pl
Więcej inspiracji znajdziesz w najnowszym wydaniu „Vogue Polska Beauty”. Już dziś zamów numer z wygodną dostawą do domu.
Rozjaśniający krem na noc likwidujący przebarwienia Sisley Paris Phyto Blanc La Nuit Overnight Brightening Cream
Lato jest dla mojej cery wielką próbą, mimo sumiennego stosowania filtra SPF 50 każdy sezon kończę z nową kolekcją przebarwień. Dermatolodzy rozkładają ręce, tłumacząc, że taka już jest natura jasnej karnacji. Pozbywanie się plam wpisałam już w stałą rutynę pielęgnacyjną. A tu kluczowe są dwa elementy – konsekwencja w aplikacji i dobry produkt. Phyto-Blanc La Nuit Overnight Brightening Cream od Sisley Paris okazał się do tej pory najskuteczniejszy. Lekki krem do stosowania na noc ma miły ziołowy zapach, wchłania się bez pozostawiania ciężkiego filmu na skórze, nawilża. Rano cera jest zrelaksowana i zachwyca zdrowym blaskiem. Długotrwałe działanie najlepiej zauważa się, porównując zdjęcia – tu efekt jest wymierny i mocny. Z twarzy znika „pomarańczowy filtr” przebarwień, koloryt staje się regularny. Twarz młodnieje.
Basia Czyżewska, redaktorka Vogue.pl
Filtr przeciwsłoneczny SPF 30 PA++ z kwasem hialuronowym Supergoop! Glowscreen
Moja obsesja na punkcie kremu Supergoop! zaczęła się dzięki koleżance z redakcji. Zapytana, czy poleca ten produkt, odpowiedziała: „na maksa”. To wystarczyło, żebym kupiła pierwsze opakowanie i wsiąkła bezpowrotnie. Jesienią i zimą Glowscreen jest idealną bazą pod podkład. Latem spokojnie zastępuje ulubiony krem BB i podkreśla opaleniznę. Pięknie rozświetla, zapewnia promienne wykończenie oraz nawilża skórę. Szerokie spektrum SPF 30 chroni przed promieniami UVA i AVB, a przy tym nie zapycha porów.
Katarzyna Pietrewicz, redaktorka prowadząca Vogue.pl
Zainspiruj się ze Zainspriruj się ze Swederm
swederm.pl
Zestaw KJH Brand Hyper Shine High Lite
Nie pamiętam kiedy ostatnio jakiś kosmetyk tak mnie zaskoczył i zachwycił! Chociaż wygląda jak bronzer, Hyper Shine High Lite marki KJH Brand jest na tyle wielofunkcyjnym produktem, że nawet sama twórczyni tak go nie nazywa. Makijażystka Katie Jane Hudges stworzyła go w zestawie z przezroczystym serum w tubce, które można zaaplikować wprost do słoiczka i które całkowicie zmienia jego właściwości – jedna kropla z kremowego, półtransparentnego, bardzo dyskretnie wyzłacającego cerę kosmetyku robi ciemniejszy, ale bardzo naturalnie koloryzujący rozświetlacz. W zestawie jest jeszcze pędzelek o wielkości i twardości pomyślanej tak, by te dwie konsystencje jak najlepiej ze sobą połączyć. Chociaż Hyper Shine High Lite pozwala na budowanie stopnia intensywności, nie można go przedawkować! Nigdy nie spodziewałam się, że mogę mieć w torebce tylko jeden kosmetyk, którym zrobię cały makijaż i to w kilku wersjach (używam tego w odcieniu Lite Bronze), a przyjemność jego stosowania dodaje to, że Katie Jane Hudges jest nie tylko doskonałą, najbliższą mi estetycznie makijażystką, lecz także według mnie jedną z najbardziej autentycznych, wiarygodnych osób w mediach społecznościowych.
Marta Waglewska, szefowa działu urody
U nas zapłacisz kartą