Najlepszy krem pod oczy Ziaja - Odkryj Tajemnice Promiennej Skóry
Tani, a dobry - krem pod oczy Ziaja + kilka innych propozycji
Czy tani krem pod oczy, dostępny w większości drogerii w cenie do 5-7zł może być dobry?
Wydaje mi się, że rzadko piszę recenzje, prawda jest taka, że nie łatwo wydaję opinie o kosmetykach. Wiele razy zdarzyło się, że coś co było moim hitem po kilku kolejnych użyciach przestało nim być. Odwrotnie, do pewnych kosmetyków robiłam po 2-3 podejścia w różnym czasie, dziś krem pod oczy, który naprawdę polecam.
Dokładna nazwa kosmetyku brzmi: bio-żel krem pod oczy i na powieki rozjaśniający cienie z bławatkiem, a przynajmniej taką znalazłam w internecie, więc jakby ktoś szukał to łatwiej trafi.
Kupiłam moją pierwszą tubkę w aptece, kosztowała niecałe 5zł na promocji. Nie często korzystam z kremów pod oczy, ale rzuciła się w oczy żółta metka to wezmę. Do Ziaji mam bardzo ambiwalentne podejście - niektóre kosmetyki mi służą, a inne są zupełnie beznadziejne.
Moje oczy często mają brązo-fioletowe cienie od niewyspania oraz niewielkie, ale widoczne "worki", które chociaż mi nie przeszkadzają sprawiają wrażenie, jakbym ciągle była smutna i zmęczona.
Okazuje się, że jest to jeden z lepszych zakupów jakie wtedy zrobiłam.
Konsystencja: Krem faktycznie jest bardzo lekki, nie powiedziałabym, że jest żelowy, ale w konsystencji trochę przypomina jogurt. Rozprowadza się bardzo przyjemnie i szybko się wchłania, co sprawia, że nadaje się pod makijaż. Do tego jest bardzo wydajny - właściwie wystarczy niewielka ilość, by dokładnie nawilżyć skórę pod oczami. 1 opakowanie 15ml wystarczy na 1,5-2 miesiące codziennego stosowania
Działanie: Zdecydowanie rozjaśnia, po ok tygodniu stosowania widziałam pierwsze różnice, jestem po 3 opakowaniu (ok pół roku stosowania) i mogę w 100% potwierdzić, że kosmetyk znacznie zmniejsza obrzęk pod oczami, worki są spłaszczone (choć nie zniknęły całkowice), a po cieniach nie ma prawie śladu.
Recenzje 14
- Od najwyższej oceny
- Od najniższej oceny
- Sortowanie domyślne
- Od najstarszych
Dodanych produktów: 34
Napisanych recenzji: 330
4 / 5
5 lipca 2024, o 14:17
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: W serwisie aukcyjnym
Utrzymuje skórę pod oczami w dobrej kondycji
Krem kupiłam w serwisie aukcyjnym za około 10 zł. Jest to dopiero mój drugi krem pod oczy jaki miałam okazję testować, wcześniej używałam żelu chłodzącego i na obrzęki (np żel Ziaja który jest moim hitem).
Opakowanie to klasyczna tubka z odpowiedniej wielkości otworem dozującym. Pojemność standardowa - 15 ml. Krem ma konsystencję niezbyt gęstą, dobrze rozprowadza się na skórze, szybko wchłania. Nie bieli, nie roluje się. Nie wyczuwam żadnego zapachu. Krem nie podrażnia wrażliwej skóry, nie powoduje łzawienia. Krem jest wydajny, nakładałam go rano i wieczorem pod okiem oraz na górną powiekę i służył mi przez jakieś 4 miesiące.
Moja skóra pod oczami jest delikatna, cienka, z drobnymi liniami mimicznymi przy zewnętrznym kąciku oka. Porównując do znajomych osób w tym podobnym wieku (25+) można powiedzieć, że nie mam ich w ogóle, ale ja je widzę. Kiedyś często towarzyszyły mi opuchnięcia okolicy pod okiem, z czym w dużym stopniu poradził sobie żel z Ziaji, o którym już wspomniałam. Odkąd zakończyłam kurację tym żelem, problem jest dużo dużo mniej nasilony, ale czasem jeszcze występuje razem z zasinieniem tej strefy. Używanie recenzowanego kremu z witaminą C pozwoliło mi zachować jako taki wygląd i stan mojej skóry pod oczami. Skóra jest nawilżona, jakby mocniejsza. Nie wiem czy działa przeciwzmarszczkowo, ale na pewno te drobne linie mimiczne nie pogłębiły się u mnie. Krem jest dedykowany osobom raczej młodym, więc nie sądzę by jakoś mocno wpływał na odmłodzenie skóry. Uważam jednak, że jest to dobry krem dla osób początkujących z pielęgnacją skóry pod oczami.
Tani krem pod oczy w cenie 10 do 25 zł
- 1. Ochrona młodości Krem-żel pod oczy / White Agafia / ok. 13zł
To krem spod znaku Babuszki Agafii (o świadomym kupowaniu tej serii pisałam w poście Babuszka Agafia - oryginał czy podróbka) tutaj jest to produkt związany z otwarciem siedziby w Kopenhadze - łączy roślinny skład ze skandynawskimi technologiami anti-aging.
Działanie: Faktycznie już po kilku dniach widziałam efekt ujędrnienia pod oczami, skóra wydawała mi się mniej wiotka, a przez to przy mojej cerze naczynkowej łatwo widać różnicę w cieniach pod oczami.
Konsystencja: niby krem, ale ma gęstą konsystencję podobną do żelu, szybko się wchłania i nie zostawia kleistej warstwy.
- 2. Roll-On Art & Diamonds / Soraya / ok. 14 zł
Jestem fanką kosmetyków Roll-On odkąd odkryłam aloesowy roll-on od Nature Republic (jednak post ma być o tanich kremach pod oczy, więc o tym będzie innym razem). Przy użyciu tego typu kosmetyków delikatnie pasujemy okolicę pod oczami chłodną kulką, dzięki czemu zmniejszamy poranną opuchliznę oraz równomiernie nakładamy produkt
Działanie: Wyraźnie zmniejsza poranną "poduszeczkę" pod oczami, przez co worki wydają się mniejsze.
Konsystencja: Lekka, ale nie rozlewa się po kulce, co jest zmorą wielu kremów typu Roll-On nawet tych wyższej półki. Zawiera połyskujące, odbijające światło drobinki, które optycznie rozjaśniają okolicę pod okiem, sprawiając wrażenie, że siny obszar jest rozjaśniony. Jest to efekt, który utrzymuje się kilka godzin bez zrobionego makijażu. Plus za to, że jest bardzo, ale to bardzo wydajny.
- 4. Hydro Laser, głęboko nawilżający lotion pod oczy / AVA / ok. 17zł
To kolejny kosmetyk typu Roll-On, który mnie zauroczył. Dowód na to, że tani produkt, może być super skuteczny. Dla mnie cena/jakość tego lotionu jest świetna.
Działanie: Tym razem 3 małe kuleczki masują obszar pod okiem i dokładnie rozprowadzają produkt. Rozmasowanie porannych opuchnięć jest świetnym sposobem na worki. Nawilżenie i poprawienie elastyczności oka widać właściwie po pierwszym użyciu, gdy tylko produkt się wchłonie. Przy cerze suchej (a tak naprawdę z suchością pod okiem mamy problem prawie wszystkie niezależnie od typu cery) jest strzałem w 10.
Konsystencja: Lotion ma wodną formułę, dzięki czemu bardzo szybko się wchłania - nic dodać nic ująć.