Jak dbać o skórę twarzy, gdy jest taka skłonna do problemów?
Sucha skóra na twarzy – jak ją nawilżyć?
W nawilżaniu skóry twarzy z pomocą przyjdą odpowiednie maści i kremy. Warto zacząć stosować mocniej nawilżające kremy, korzystając z tłustych na noc oraz lżejszych na dzień. Dobrym rozwiązaniem będą środki zawierające naturalne składniki. Polecane są również intensywnie nawilżające maseczki. Kolejnym sposobem walki z suchą skórą na twarzy może być stosowanie maści z witaminami A i E lub tranowej, które dostępne są za kilka złotych w aptekach. Nie tylko bardzo intensywnie nawilżają, ale również uzupełniają braki ważnych witamin odpowiedzialnych za wygląd skóry.
Osoby, u których mimo stosowanych środków skóra na twarzy nadal jest sucha, a nawet łuszcząca się, powinny skorzystać z pomocy lekarza dermatologa.
Co wiesz o skórze? Sprawdź swoją wiedzę:
Co wiesz o skórze człowieka?
Uczulenie na twarzy
Czerwone plamy na policzkach, kaszka, sucha, swędząca skóra, wysypka na brodzie to objawy uczulenia na twarzy. Skóra na niej jest delikatna, przez co wrażliwa na słońce, kosmetyki, a nawet na spożyte wcześniej pokarmy, wiatr oraz wiele innych czynników. Aby wyeliminować uciążliwe wypryski, pieczenie i swędzenie oraz dyskomfort spowodowany nieestetycznymi plamami, należy poznać przyczyny alergii na twarzy.
Uczulenie na skórze twarzy może mieć różną postać i być zarówno reakcją alergiczną jak i efektem kontaktu skóry z substancjami drażniącymi (kontaktowe zapalenie skóry z podrażnienia).
Często zdarza się że objawy zmian alergicznych mogą przypominać na przykład zmiany trądzikowe. Występują również na twarzy i dekolcie i objawiają się różnymi przebarwieniami skóry.
W początkowej fazie uczulenia chory może na własną rękę spróbować załagodzić nieprzyjemne dolegliwości. Może użyć maści na uczulenie na twarzy bez recepty czy stosując domowe sposoby. Jednak mimo wszystko zalecana jest wizyta u alergologa lub dermatologa. Specjalista na podstawie wywiadu oraz testów alergicznych dostosuje odpowiednie leczenie.
Skąd bierze się sucha skóra na twarzy? Przyczyny
Sucha skóra na twarzy potrafi być uciążliwym problemem. Często towarzyszą jej też nieprzyjemne objawy, takie jak miejscowe zaczerwienienia i stany zapalne, uczucie dokuczliwego ściągania, szczypanie, świąd czy łuszczenie się. Jest ona też trudna do ukrycia, co dla wielu osób jest trudnym do zniesienia defektem kosmetycznym.
Sucha skóra na twarzy może mieć liczne przyczyny. Wiele z nich to czynniki zewnętrzne, często wynikające z nieodpowiedzialnego sposobu, w jaki współcześnie traktuje się swoją skórę. Bardzo szkodliwa jest długa ekspozycja na szkodliwe warunki atmosferyczne – promieniowanie UV, wiatr czy niskie temperatury mogą doprowadzić do przesuszenia skóry. Dlatego warto korzystać z kremów ochronnych – latem z filtrem UV, a zimą chroniących przed mrozem. Osoby uprawiające sporty zimowe powinny pamiętać, że przebywając przez wiele godzin na śniegu, również warto skorzystać z filtrów przeciwsłonecznych, gdyż słońce jest nisko i promieniowanie tym samym jest intensywniejsze. Jakie zabiegi dla suchej skóry są najlepsze? Dowiesz się tego z naszego filmu
- witaminy A,
- witaminy E,
- witamin z grupy B,
- witaminy C,
- biotyny,
- żelaza,
- tłuszczów, szczególnie omega-3.
Czasami przyczyną suchej skóry są problemy zdrowotne, dlatego jeśli występują trudności z uporaniem się z tym problemem, warto zwrócić się do lekarza. Może być ona objawem:
- chorób tarczycy,
- cukrzycy,
- chorób autoimmunologicznych.
Zobacz film: Pielęgnacja skóry - domowe kosmetyki. Źródło: W dobrym stylu
Jakie oleje dla przesuszonej skóry?
Jakie oleje dla przesuszonej skóry wybrać zimą?
Mam skórę mieszaną lub normalną, czasem przesuszającą się. Zimą najlepiej sprawdzają się u mnie po pierwsze masła kosmetyczne i tłuszcze zwierzęce. O tłuszczach zwierzęcych pisałam Wam już wyżej, teraz czas na opcje wegetariańskie i roślinne.
Wersje roślinne (wegetariańskie i wegańskie)
Bardzo dobrze sprawdza się u mnie masło shea nierafinowane (Tutaj przeczytasz więcej o maśle shea). Polecam Wam zarówno masło standardowe, czyli shea Butyrospermum parkii jak i tak zwane shea wschodnie czy shea nilotica (shea var. Nilotnica). To ostatnie jest świetne dla osób, które:
- nie lubią zapachu nierafinowanego masła shea (mocny zapach chałwy, przynajmniej moim zdaniem),
- mają problemy z rozsmarowaniem masła shea, nie pasuje im konsystencja: shea nilotica jest dużo rzadsze, pachnie przyjemnie czekoladowo, zostawia mniej tłustą warstwę.
Dobrze u mnie sprawdza się także masło tucuma. Jest ono co prawda bardzo, bardzo twarde (trzeba je paznokciem wydrapywać), ale warstwa nałożona na skórę dobrze ją koi. Nie zostawia też aż tak tłustej warstwy jak shea.
Kiedy już poradzicie sobie z pierwszym przesuszem, możecie sięgnąć po łatwo wchłaniające się oleje roślinne, które mają właściwości gojące. Dość łatwo dostępny (nawet w aptekach, ze sklepami ze zdrową żywnością etc.) jest olej wiesiołkowy. Bardzo, bardzo go lubię i u mnie dobrze się sprawdza. Drugi, którego jestem fanką to olej z pestek dzikiej róży. Obydwa możecie ustabilizować 1% witaminy E (dostępnej w aptece).
Na pewno jest więcej olejów, które mają takie właściwości np. ogórecznikowy, odrobinkę oleju z rokitnika. Sprawdziłam praktycznie wszystkie oleje roślinne na polskim rynku i po prostu te najlepiej sprawdzają się na mojej skórze. Wasza skóra może lepiej reagować na inne, nie ma niestety prostej zasady :).
U nas zapłacisz kartą