Posiadanie cery naczynkowej bardzo często wiąże się z inną przypadłością, jaką jest trądzik różowaty. To przewlekła i zapalna choroba skóry, która z roku na rok dotyczy coraz większej liczby kobiet w coraz młodszym wieku. Kiedyś wychodzono z założenia, że trądzik różowaty to przede wszystkim problem kobiet w średnim wieku, które zaczynają wchodzić w okres menopauzy. Aktualnie jego pierwsze objawy można zauważyć już około 25. roku życia.
Trądzik różowaty, którego jednym z objawów jest nagłe zaczerwienienie twarzy i szyi, stanowi zupełnie inną jednostkę chorobą niż trądzik pospolity. Niestety podobieństwo nazw, a także niejednoznaczne pierwsze symptomy rosacea sprawiają, że niektóre osoby w jego leczeniu stosują preparaty przeciwtrądzikowe, które mogą zaostrzyć objawy lub zupełnie nie zwracają na nie uwagi. W przypadku trądziku różowatego warto mieć jednak na uwadze, że może on rozwijać się na wcześniejszym podłożu łojotokowym.
Trądzik różowaty to choroba, której całkowite wyleczenie nie jest możliwe. Warto jednak pamiętać, że wczesne rozpoznanie objawów choroby daje duże szanse na skuteczne uporanie się z rumieniem na skórze i niedopuszczenie do rozwoju pozostałych objawów.
Skąd tak naprawdę na skórze bierze się trądzik różowaty i towarzyszący mu rumieniec na twarzy oraz nierzadko piekąca twarz? Niestety jego dokładne przyczyny w dalszym ciągu nie zostały poznane, mimo to lekarze i naukowcy jego podwalin upatrują przede wszystkim w uwarunkowaniach genetycznych, a także niewłaściwym funkcjonowaniu naszego układu odpornościowego, co może także wiązać się z niepoprawną pracą bariery ochronnej skóry.
Ponadto do przyczyn występowania trądziku różowatego można zaliczyć zaburzenia gospodarki hormonalnej. Choroba ta często uaktywnia się w przypadku kobiet w ciąży, stosujących antykoncepcję hormonalną lub przechodzących menopauzę. Przyczyną mogą być także zaburzenia naczynioruchowe, które sprawiają, że naczynia krwionośne umiejscowione na naszej twarzy są bardziej aktywne niż w przypadku innych typów skóry.
Zaczerwienienia na twarzy, jeżeli nie są naturalnym skutkiem zmian temperatury skóry, mogą być objawem choroby. Jeżeli rumień czy rumieńce utrzymują się dłużej, mają nieregularny charakter, są intensywne lub towarzyszą im różne niepokojące objawy, należy udać się do dermatologa. Zaczerwieniona twarz może być też sygnałem, że rozwija się poważniejsza choroba.
Chcąc uniknąć zaczerwienienia twarzy, należy przede wszystkim zminimalizować kontakt ze szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, wywołującymi rumień na skórze. Jednocześnie warto zadbać o właściwą pielęgnację cery. Powinna ona bazować zarówno na odpowiednio dobranych kosmetykach, jak i delikatnym obchodzeniu się ze skórą.
Należy sięgać po produkty, które wspierają odbudowę bariery ochronnej skóry, uszczelniając naczynia krwionośne i wzmacniając warstwę hydrolipidową. Mowa o silnie nawilżających i natłuszczających preparatach. Dobrze, gdyby dodatkowo wyrównywały one koloryt cery i zapewniały ochronę przed szkodliwym promieniowaniem UV.
Preparaty anti ageing, które posiadają skład bogaty w kwas hialuronowy i naturalne oleje nie tylko spowalniają proces starzenia się skóry, ale doskonale ja pielęgnują. Regularne stosowanie produktów anti ageing pozwala na zachowanie pięknej, napiętej i nawilżonej cery przez długie lata.
Aby zmniejszyć ryzyko wystąpienia podrażnień, warto stosować hipoalergiczne kosmetyki, pozbawione sztucznych barwników i substancji zapachowych. Wskazane są zwłaszcza linie produktów do cery wrażliwej i naczynkowej. Należy zrezygnować natomiast z mocnych peelingów i zabiegów złuszczających oraz wysuszających środków myjących.
Jeśli chcesz żeby Twój makijaż każdego dnia był perfekcyjny, zadbaj o jego wykończenie. Rozświetlacz w pudrze to kosmetyk idealny do każdego typu cery, również do zaczerwienionej. Ożywia twarz, nadaje skórze świeżego blasku, optycznie odmładza i pięknie podkreślają opaleniznę.
Szczególną uwagę warto poświęcić składom stosowanych preparatów. Powinno znajdować się w nich jak najwięcej substancji o naturalnym i organicznym pochodzeniu. Mowa na przykład o kwasie hialuronowym, aloesie oraz roślinnych ekstraktach z granatu lub gorzkiej pomarańczy. Takie preparaty bywają wzbogacone także o witaminy A, C czy E, niezbędne dla zdrowia skóry.
Rumieńce na policzkach po dziś dzień uważane są za oznakę zdrowia, a nierzadko dodają też uroku. Dlatego pasjonatki makijażu chętnie sięgają po kosmetyki kolorowe, które mają za zadanie dodać odrobiny różowego koloru na skórze, co sprawia, że wizerunek nabiera świeżości i młodzieńczego blasku. Niestety często zdarza się, że czerwienienie się twarzy jest po prostu naszą cechą, co zazwyczaj nie jest pożądanym efektem – wprost przeciwnie, staramy się go ukryć poprzez zastosowanie odpowiednich produktów.
Jeśli zauważamy u siebie napadowe czerwienienie twarzy lub przyjęło ono charakter stały, w żadnym wypadku nie należy tego ignorować. Może to być skutek określonych zjawisk, z jakimi mamy do czynienia na co dzień, ale nierzadko bywa to też symptomem problemów ze zdrowiem. Warto zatem bliżej przyjrzeć się swojej skórze i ustalić, czy oprócz zaczerwienienia występują jeszcze jakieś inne objawy.
Nawracający czerwony rumień na twarzy wiąże się bezpośrednio z nadreaktywnością naczyń krwionośnych, która jest charakterystyczna w przypadku cery naczynkowej, wrażliwej i alergicznej. Dodatkowo istotną rolę mogą tu odgrywać zaburzenia krążenia. Oprócz tego napadowe zaczerwienienie pojawia się zazwyczaj na skutek wysiłku fizycznego, zjedzenia ostrej potrawy czy silnych emocji. Do częstych przyczyn czerwienienia się twarzy zaliczamy również:
• niewłaściwą pielęgnację, szczególnie taką, gdzie wykorzystuje się kosmetyki o zbyt silnym, drażniącym działaniu,
• warunki atmosferyczne: wahania temperatury, mrozy, wiatr, promieniowanie słoneczne,
• zaburzenia gospodarki hormonalnej – mogą mieć miejsce m.in. w czasie ciąży czy menopauzy,
• alergie pokarmowe,
• alergie kontaktowe,
• opalanie się, zarówno w sposób naturalny, jak i w solarium,
• pikantne przyprawy, gorące napoje,
• spożywanie alkoholu i palenie papierosów,
• przewlekły stres,
• zażywanie niektórych leków, w tym kortykosteroidów.
Większość osób borykających się z problemem przetłuszczającej się skóry głowy popełnia ten sam błąd sięgają po kosmetyki o silnym działaniu odtłuszczającym, zapominając o konieczności odpowiedniego nawilżenia skóry.
Warto wpisać do swojego stałego jadłospisu produkty bogate w cynk pieczywo pełnoziarniste, pomidory, kakao, otręby czy witaminy z grupy B jaja, orzechy, rośliny strączkowe , które wspomogą prace gruczołów łojowych i pomogą złagodzić różne schorzenia skórne.
Nieestetycznych łusek na twarzy najszybciej pozbędziesz się stosując delikatny peeling pamiętaj jednak, by w przypadku suchej, cienkiej i delikatnej skóry, nie pocierać nim za mocno naskórka i nie wykonywać go zbyt często.
Znajdziemy wśród nich ceramidy, a także ekstrakt z wąkroty azjatyckiej, pantenol, witaminę E i alfa-bisabolol, dzięki czemu krem nie tylko chroni przed promieniowaniem UV, ale również łagodzi skórę i doskonale nawilża.